W niedzielę przed godz. 18 straż pożarna wyłowiła zwłoki z rzeki w okolicy mostu Kotlarskiego.
– W niedzielę około godz. 17:30 policjanci otrzymali zgłoszenie od pary osób, która twierdziła, że w rzece mogą znajdować się zwłoki. Funkcjonariusze to potwierdzili i powiadomili straż pożarną w celu wyciągnięcia ciała na brzeg – informuje Piotr Szpiech, rzecznik krakowskiej policji.
Na miejscu zjawiły się służby medyczne, które stwierdziły zgon. – Nasi ratownicy dostali wezwanie od straży, aby udać się w okolice mostu Kotlarskiego do poszkodowanego. Niestety akcja zakończyła się tragicznie – napisał krakowski WOPR na Facebooku.
Nie wiemy, w jakich okolicznościach mężczyzna zmarł. Sprawą zajął się prokurator.