Nie trzeba lecieć na drugi koniec świata, by choć trochę poczuć się jak na Malediwach. Wystarczy wybrać się na spacer do parku Lotników Polskich. Stawy, które zyskały miano „krakowskich Malediwów”, zachwycają również w zimowej aurze.
Nie trzeba lecieć na drugi koniec świata, by choć trochę poczuć się jak na Malediwach. Wystarczy wybrać się na spacer do parku Lotników Polskich. Stawy, które zyskały miano „krakowskich Malediwów”, zachwycają również w zimowej aurze.