– Do 1988 stała tutaj oficyna. Po jej wyburzeniu aż do niedawna atrakcyjne miejsce przy ul. Św. Marka 13 w Starym Mieście pozostawało niezabudowane – za drewnianym płotem przez wiele lat stały jedynie kosze na śmieci pobliskich restauracji. Dwa lata temu rozpoczęła się tutaj budowa nowej kamienicy/oficyny, która inspiruje się budynkami, jakie stały w tym miejscu wcześniej, ale ich nie powtarza – czytamy o historii budynku na profilu facebookowym "Rekonstrukcje i odbudowy".
Budynek nie prezentuje także typowej dla takich inwestycji architektury nowoczesnej („modernistycznej”) – dlaczego? – Nowoczesne podejście odnośnie do wypełniania przestrzeni staromiejskich dominuje w naszej architekturze od dziesięcioleci. Nawet bym powiedziała, że „zmonopolizowano” myślenie o współczesnych dopełnieniach historycznej zabudowy. Argument o nieszczerości słyszę podczas każdej rozmowy, gdy pojawia się wskazanie nawiązania do kontekstu miejsca – tak brzmi opinia małopolskiego konserwatora zabytków Moniki Bogdanowskiej, która wydała zgodę na budowę nowego obiektu.
– Ostatecznie dochodzę do wniosku, że jest to zadanie tak trudne, że dla większości architektów niewykonalne – kontynuuje konserwator. – Prościej zrobić sztampową elewację jakich wiele od Gdańska po Zakopane, broniąc się „szczerością stylu” niż zaprojektować coś, co zniknie w pierzei. I nie, nie jest to żadna awangarda, przeciwnie, wiele biur architektonicznych na Zachodzie projektuje zgodnie z lokalną, historyczną tradycją a nowe budynki wyglądają, jakby stały tam od zawsze – skwitowała Monika Bogdanowska.