Radni miasta przyjęli dziś budżet Krakowa na 2014 rok. Za projektem prezydenta było 31 radnych. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Krakowa twierdzi, że to budżet realny, natomiast przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości przyjętą uchwałę określił jako „projekt polityczny, a nie ekonomiczny”.

Grzegorz Stawowy, przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej:

– Tegoroczny projekt budżetu dał nam większe możliwości do umieszczania dodatkowych zadań. Skorzystaliśmy z tej okazji. Prezydent Krakowa przyjął nasze wnioski, jako swoją autopoprawkę. Mieszkańcy zyskają na naszych zmianach. Największe pieniądze przeznaczyliśmy na zadania związane z modernizacją budynków oświatowych oraz remonty nakładek asfaltowych. Radni Platformy Obywatelskiej będą mogli spijać teraz śmietankę za cztery lata pracy. Czy budżet nie jest zbyt optymistyczny? Mnie się wydaje, że jest realny.

Józef Pilch, wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa z Prawa i Sprawiedliwości:

–  Zgłosiliśmy masę poprawek na kwotę prawie 200 mln złotych. Radni koalicji przyjęli tylko jedną naszą korektę, dzięki temu w przyszłym roku będziemy mogli zorganizować wigilię dla ubogich. To jest budżet polityczny, a nie ekonomiczny. Chciałbym, żeby co roku były wybory, ponieważ wtedy Platforma Obywatelska wsłuchuje się w głos mieszkańców i działa pod publiczkę.

Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta Krakowa:

– To jest budżet, który pokazuje, że najtrudniejsza sytuacja jest już za nami. To projekt odważny, ale bardzo realny. Pokazaliśmy, że interesują nas sprawy wielkie oraz małe. Porozumienie z prezydentem spowodowała, że na koalicji skorzystali mieszkańcy. Zgoda buduje!