Kornecki i Bogdanowska na listach Ptaszkiewicza

Sławomir Ptaszkiewicz, niezależny kandydat na prezydenta Krakowa, będzie startować do rady miasta z Nowej Huty. Na jego listach znalazły się miejsca dla aktywistów miejskich oraz przedsiębiorców. Nie znajdziemy tam polityków.

Liderami komitetu wyborczego Sławomira Ptaszkiewicza są: Mikołaj Kornecki – przewodniczący Obywatelskiego Komitetu Ratowania Krakowa, dr hab. Monika Bogdanowska – pracownik Politechniki Krakowskiej, Tomasz Grabowski, Joanna Chałupa, Małgorzata Błaszczyk, Beata Michalec, Grzegorz Święch – współtwórca Eurobanku, Józef Ratajczak – współtwórca stowarzyszenia Sieć Solidarności, Jacek Zieliński – wiceprezes Korporacji Samorządowej im. Dietla, Krzysztof Mucha – przewodniczący rady Dzielnicy IX Łagiewniki-Borek Fałęcki, Marta Tatulińska – działaczka Forum Rad Rodziców, Mariusz Piasecki.

Ptaszkiewicz: Nie idą zarabiać na polityce

Sławomir Ptaszkiewicz zdradza, że w doborze ludzi kierował się dwoma kryteriami. Pierwszym z nich było doświadczenie. – Zaprosiliśmy do współpracy osoby, które osiągnęły już coś w życiu. To są ludzie, którzy chcą podzielić się swoim doświadczeniem i wiedzą – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl kandydat na prezydenta.

Samorządowiec zaznacza, że osoby, które znalazły się na jego listach, nie idą do rady miasta po pieniądze. – Polityka nie jest dla nich miejscem robienia kariery czy zarabiania na życie. To dla nich przestrzeń, gdzie mogą służyć dobru miasta. Są to ludzie, którzy nie grają na siebie, tylko pracują z poczucia obowiązku wobec innych – dodaje Ptaszkiewicz.

Ptaszkiewicz chce być prezydentem z Nowej Huty

Sławomir Ptaszkiewicz również wybiera się do Rady Miasta Krakowa. Chce startować z okręgu, w skład którego wchodzą nowohuckie dzielnice. Dlaczego akurat z Nowej Huty? – Chcę pokazać, że Nowa Huta może mieć bezpośrednio prezydenta. Chcę kontynuować plan rewitalizacji tej części Krakowa m.in. poprzez wprowadzenie w życie pomysłu na Nową Hutę Przyszłości – tłumaczy samorządowiec.

To pstryczek w nos Markowi Lasocie (kandydatowi PiS na prezydenta Krakowa), którzy obiecał, że jeśli on wygra wybory samorządowe, to powoła wiceprezydenta ds. Nowej Huty.