Marek Lasota kandydatem zjednoczonej prawicy na prezydenta Krakowa

Marek Lasota

Marek Lasota został dziś oficjalnie przedstawiony jako kandydat na prezydenta Krakowa. Będzie startował jako wspólny kandydat Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski i Polski Razem. – Tutaj w Krakowie rozpoczynamy jednoczenie centroprawicy dla dobrej zmiany w Polsce – powiedziała na konferencji prasowej poseł Beata Szydło z PiS. – Stąd, z Krakowa, idziemy po zwycięstwo.

Na razie bez konkretów

Marek Lasota zapewnił, że jego decyzja o kandydowaniu nie była efektem chwilowego impulsu. Jak powiedział, w ciągu ostatnich lat obserwował negatywne zjawiska w mieście i myślał o tym, co sam zrobiłby inaczej. Dlatego zgodził się, kiedy otrzymał propozycję startu od polityków Prawa i Sprawiedliwości. – Nie mogłem pozostać obojętny wobec tej oferty – podsumował.

Na razie jednak nie chciał zdradzić szczegółów swojego programu. Jak zapowiedział, będzie organizował regularne tematyczne spotkania i to na nich zaprezentuje swój plan dla Krakowa. Na konferencji zwrócił jedynie uwagę na pojedyncze przykłady negatywnych zjawisk zachodzących w mieście, takie jak odpływ absolwentów krakowskich uczelni do innych miast czy odebranie Starego Miasta krakowianom. – Ja w tym mieście jestem od prawie czterdziestu lat, od 1978 roku. Wzrastałem z nim i od kilku lat mam poczucie, że czas się tu się zatrzymał. To miasto stanęło w miejscu – powiedział.

Najpoważniejszy kontrkandydat Majchrowskiego

– Marek Lasota jest bardzo poważnym kandydatem i myślę, że od paru dni Jacek Majchrowski i jego współpracownicy mają ciężki ból głowy. Oni wiedzą, że Marek Lasota jest kimś, kto przetnie tę przedłużającą się, niedobrą dla Krakowa prezydenturę Jacka Majchrowskiego – oceniał obecny na konferencji Jarosław Gowin.

Sam kandydat podkreśla, że pozostaje osobą bezpartyjną i chce przeciwstawiać się utrwalonym podziałom. Na czas kampanii zawiesi swoją działalność na uczelni i w Instytucie Pamięci Narodowej. – Kampania jest zadaniem niesłychanie czasochłonnym, wymagającym pełnego zaangażowania – mówił.