Na dworcu spokój. Najtrudniej było po wczorajszej mszy

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Dworzec Główny wygląda dziś zupełnie inaczej, niż wczoraj. Pierwsza duża fala przyjazdów już za nami, ruch jest znacząco mniejszy. Kursują przede wszystkim pociągi ze standardowego rozkładu. Największe oblężenie dworzec przeżywał wieczorem, po mszy na Błoniach.

Do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży – jak podały we wtorek koleje – od piątku do wtorku przybyło pociągami ok. 115 tys. pielgrzymów. Od kilku dni do stolicy Małopolski przyjechało już kilkaset pociągów – tylko w poniedziałek 156, w tym 42 pociągi specjalne. Koleje podają, że pielgrzymi do Krakowa przemieszczają się najczęściej z Warszawy, Katowic, Bielska-Białej lub Trójmiasta.

Teraz na dworcu jest spokojnie. – Na bieżąco monitorujemy sytuację. Jest mniej pociągów specjalnych, kursują przede wszystkim składy lokalne – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Dorota Szalacha z biura prasowego spółki PKP PLK.

Wieczorna blokada dworca

Wczoraj wieczorem, po uroczystościach inauguracyjnych na Błoniach, na dworzec dotarł tak duży tłum, że potrzebna była interwencja policji i pogotowia. Funkcjonariusze musieli ograniczać wejście na teren dworca i wpuszczać pielgrzymów stopniowo, w miarę przyjeżdżania kolejnych pociągów. Przyczyną blokady dworca mogły być opóźnienia niektórych składów, spowodowane burzami w okolicznych województwach. Niektórym pielgrzymom nie udało się wrócić na noc do podkrakowskich miejscowości.

Na Dworcu Głównym podróżnym pomagają ubrani w czerwone koszulki informatorzy. Na wszystkich krakowskich stacjach kolejowych jest ich ok. 200. Rozmawiają z podróżnymi w języku polskim oraz angielskim.

 

Źródło: PAP, KAI, www.pope2016.com

News will be here