Nie jeden, a sześć. Tu mogą powstać Parki Krakowian [MAPY]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Sześć działek o łącznej powierzchni 35 hektarów, w różnych częściach miasta. Taki pomysł przedstawił we wtorek urząd miasta jako realizację idei utworzenia Parku Krakowian. Mają to być miejsca, gdzie krakowianie będą mogli zasadzić drzewo dla upamiętnienia narodzin swojego dziecka.

Inicjatywa utworzenia Parku Krakowian, promowana m.in. przez inicjatywę "aDaSie" i radnych z Platformy Obywatelskiej, szybko nabiera kształtów. Najpierw udało się zapisać na ten cel środki w budżecie, teraz urzędnicy przygotowali propozycję lokalizacji – nie jednej, jak pierwotnie zakładano, lecz sześciu, w różnych częściach miasta.

Jak tłumaczyła na spotkaniu z dziennikarzami wiceprezydent Elżbieta Koterba, przy ich wyborze kierowano się m.in. tym, by były to działki należące do miasta, z dostępem do komunikacji miejskiej, planem miejscowym przewidującym przeznaczenie na zieleń i możliwością ewentualnego rozszerzenia, gdyby zainteresowanie okazało się bardzo duże. – Chcemy, aby mieszkańcy nie musieli jeździć z jednego końca miasta na drugi, żeby zobaczyć, jak rośnie posadzone przez nich drzewo – mówiła wiceprezydent.

Parki Krakowian miałyby więc powstać:

- przy ul. Księcia Józefa, w rejonie ul. Rybnej, ok. 6,5 ha

- przy ul. Markowskiego w Czyżynach, niedaleko Muzeum Lotnictwa Polskiego – ok. 3,8 ha. W tym przypadku toczy się spór o własność terenu, miasto zakłada jednak pozytywne rozstrzygnięcie w sądzie lub wykup.

- przy ul. Ptaszyckiego, pomiędzy Dłubnią a ulicą Bardosa – ok. 4,4 ha, z możliwością dużego rozszerzenia

- przy ul. Falistej w Kostrzu – ok. 9 ha – tu miasto planuje park o charakterze leśnym

- przy ul. Puszkarskiej, po przeciwnej stronie biurowców B4B – ok. 3 ha, z możliwością poszerzenia nawet do 14 ha.

- przy ul. Węgrzeckiej na Górce Narodowej – ok. 8 ha

Jak to ma działać?

Parkami Krakowian będzie się zajmować Zarząd Zieleni Miejskiej. To on w ciągu najbliższych tygodni przedstawi dokładne zasady, według których mają funkcjonować nasadzenia. Od ZZM mieszkaniec będzie mógł wykupić sadzonkę i posadzić ją w nowym parku. Przy drzewku znajdzie się pamiątkowa tabliczka. Urzędnicy nie podają dokładnych dat, ale cały projekt ma wystartować w tym roku.

– Nie każdy w Krakowie ma swój ogródek. Myślę, że to bardzo cenne i sympatyczne, by świętować narodzenie dziecka także poprzez zasadzenie drzewa, które później będzie można odwiedzać – ocenia radna Anna Szybist, zaangażowana w inicjatywę utworzenia parku. – Ważny jest tutaj także aspekt edukacyjny. Jeśli dzieci zobaczą, jak długo rośnie drzewo, to myślę, że kolejne pokolenia krakowian będą z dużo większym szacunkiem podchodzić do drzew i nie będą ich chcieli tak szybko wycinać, jak to się dzieje teraz – tłumaczy.

Podobne parki działają już m.in. w Gdańsku i Koninie.

News will be here