Wiadomo już, kto wynajmie lokale w przebudowanym przejściu podziemnym pod rondem Czyżyńskim. Wśród najemców znajdzie się tylko jeden z tych, którzy prowadzili tam działalność przed remontem. Lokali będzie teraz nie dwadzieścia sześć, lecz tylko pięć.
Kwestia lokali użytkowych w przejściu pod rondem Czyżyńskim okazała się największym problemem całej przebudowy ciągu ulic Mogilskiej i Jana Pawła II. To z tego powodu cała inwestycja wciąż nie została zakończona.
Wszyscy mieli wrócić
Początkowo Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu obiecywał kupcom z przejścia, że po remoncie będą mogli do niego wrócić. Na obietnicach się jednak skończyło, ponieważ obowiązujące przepisy są bardziej restrykcyjne, niż wtedy, gdy budowano obiekt.
– Przygotowaliśmy projekt, który uwzględniał zachowanie wszystkich kupców. Okazało się jednak, że to przejście według nowych przepisów jest za wąskie i za niskie, by można tam było utworzyć tyle lokali. Wystąpiliśmy o odstępstwo, ale nie uzyskaliśmy zgody. Musieliśmy więc zaprojektować wszystko na nowo – opowiada Michał Pyclik z ZIKiT.
W efekcie cała inwestycja znacząco się przedłużyła. Rondo w dalszym ciągu nie zostało w pełni oddane do użytku, ponieważ piesi nie mogą korzystać z tunelu. Kupcy, którzy sami budowali przed laty swoje lokale, wielokrotnie dawali do zrozumienia, że czują się oszukani przez miasto. Zapowiadali nawet pozwy sądowe.
Pięć lokali, dwie firmy
Jednak tylko jeden z nich wystartował w przetargu na najem powierzchni. Pod rondem – tak jak przed remontem – znajdzie się piekarnia. Pozostałe cztery lokale wynajmie jedna firma, która jako planowaną działalność zadeklarowała usługi gastronomiczne. – Ci najemcy, którzy przed remontem zostawiali nam numery kontaktowe i wskazywali, że są zainteresowani wynajmem, byli informowani telefonicznie o aukcji – deklaruje Pyclik.
O najem każdego z pięciu lokali starało się dwóch lub trzech oferentów. Ceny wyjściowe zaproponowane przez urzędników wahały się, w zależności od lokalu, od 35 do 167 zł za mkw. Skończyło się na kwotach kilkukrotnie wyższych, od 205 do 620 zł.
Jak deklarują przedstawiciele ZIKiT, w październiku mają się zakończyć wszystkie prace w przejściu podziemnym i rozpoczną się odbiory. W najbliższym czasie ma natomiast zostać poprawiona organizacja ruchu.
