Oszuści działający metodą „na policjanta” znów zaatakowali. Na terenie Nowej Huty doszło do wyłudzenia pieniędzy od trzech starszych osób. Łącznie stracili oni ponad 91 tys. złotych.
66-letni mieszkaniec Nowej Huty wyrzucił swoje oszczędności do kosza na śmieci. Myślał, że w ten sposób je ochroni. 11 października otrzymał telefon od mężczyzny, który podając się za policjanta, poinformował go, iż jego pieniądze są zagrożone.
– Następnie przekonał do wypłaty środków z banku oraz wrzucenia gotówki do kosza na śmieci znajdującego się przy jednym z marketów budowlanych. Dzięki temu jego oszczędności miały być „bezpieczne”. Tymczasem 66-latek stracił ponad 21 tys. złotych – informuje małopolska policja.
We wtorek oszukana została także 84-letnia mieszkanka Nowej Huty. Seniorka była przekonana, że pomaga synowi, który spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy, by uniknąć kary za zderzenie drogowe. Wersję tę potwierdził telefoniczne rzekomy policjant. Starsza pani przygotowała ponad 40 tys. złotych i przekazała je mężczyźnie, który podawał się za „adwokata”.
W ten sam sposób oszukana została inna seniorka z Nowej Huty. 78-latka odebrała telefon od osoby podającej się za jej krewnego, a następnie od rzekomego policjanta. Przekonana, że pomaga synowi wyjść z opresji po wypadku przekazała „adwokatowi” gotówkę w wysokości 30 tys. złotych.
W związku z kolejnymi oszustwami policja ponawia apele o ostrożność.