Chociaż decyzja w sprawie wprowadzenia w Krakowie strefy czystego transportu już zapadła, to nadal pozostawia wielkie pole do dyskusji. W poniedziałek do wojewody wpłynęła petycja z apelem o uchylenie SCT w Krakowie. Złożyli ją mieszkańcy Wieliczki.
– Już złożyliśmy naszą petycję do wojewody małopolskiego. Dotyczy ona uchylenia nowej strefy czystego transportu. W naszej petycji przedstawiamy pięć argumentów społecznych przeciwko nowej SCT i pięć argumentów prawnych – wyliczał Bartłomiej Krzych, radny miejski w Wieliczce oraz założyciel Stowarzyszenia Otwarta Wieliczka.
Finansowe tarapaty dla innych miejscowości?
Głos w sprawie zabrała też Inga Cichoń, radna miejska w Wieliczce, która podkreślała, że podkrakowskie miasto już teraz boryka się z problemami finansowymi. – Niedawno nasz samorząd wprowadził kartę mieszkańca, aby zachęcić mieszkańców do płacenia podatków w Wieliczce. Teraz te starania mogą pójść na marne, bo z uwagi na decyzje władz Krakowa, część mieszkańców Wieliczki przeniesie podatki właśnie do Krakowa, aby uniknąć opłat za wjazd do miasta. Uważam, że nie taki powinien być cel wprowadzenia SCT – mówiła.
– Dostaję pytania od mieszkańców w sprawie strefy czystego transportu, ponieważ zauważyli oni, że ciągle pojawiają się nowe informacje w tej sprawie – tłumaczył Kazimierz Windak, sołtys wsi Koźmice Wielkie w gminie Wieliczka. Dalej zaznaczał też, że taka obecna forma SCT to dzielenie mieszkańców.
Obawa o wielickie parkingi
– Wieliczka już teraz ma problem z miejscami postojowymi i z parkingami. Strefa czystego transportu spowoduje to, że na osiedlu Bogucice będziemy mieć dziki parking. Auta zostaną porzucone na osiedlu, gdzie mamy wąskie drogi, będziemy zakorkowani, nie będzie przejazdu – mówiła Anna Śliwiak, przewodnicząca zarządu osiedla Bogucice w Wieliczce.
Dalej dodała też: – Strefa czystego transportu nie idzie też w parze z komunikacją publiczną, która nie rozwija się. Jako osiedle Bogucice złożyliśmy petycję razem ze Starym Bieżanowem, żeby zwiększyć częstotliwość kursów, np. autobusów numer 284 z 90 minut do 30. Niestety zostało to odrzucone. Już nie wspomnę o parkingu P+R, bo to też jest jakaś przyszłość przed nami. Wieliczka stała się przez decyzję władz miasta Krakowa pogrążona.
Wielkie wydatki dla przedsiębiorców?
Wojciech Dębowski, członek zarządu osiedla Zadory w Wieliczce podkreślił, że sam jest przedsiębiorcą i doskonale rozumie obecne obawy przedsiębiorców. – Do Krakowa wjeżdżam około 10 razy w miesiącu. Moja firma również została obciążona wymianą samochodów, chociaż te które mam, są sprawne i zadbane. Myślę, że ten problem dotyczy setek lub tysięcy przedsiębiorców, którzy w Krakowie świadczą usługi. Nowe samochody są awaryjne, drogie w zakupie i naprawie. Mojej firmy na ten moment nie stać na wymianę samochodów.
Obawy Dębowskiego podziela również Małgorzata Salamon-Wojciechowska, radna osiedla Zadory w Wieliczce. – Od 24 lat jestem osobą, która prowadzi działalność gospodarczą. Byłam mieszkanką Krakowa, lecz w momencie, gdy kupiłam sobie dom w Wieliczce zostałam z moim autem, które tak naprawdę już nie spełnia wymogów. Nie mam jak dojechać do klientów i jest to bardzo duży problem. Najgorsze jest to, że ja mam rodzinę w Krakowie, dojeżdżam do szpitali w mieście. To tu jest problem. Teraz mam zadbany, porządny samochód, którym nie będę mogła wjechać do miasta – wyjaśniała.
Długa lista argumentów
Bartłomiej Krzych przedstawił też pięć argumentów prawnych przeciwko nowej SCT w Krakowie. – Przede wszystkim Kraków nie ma już prawa do wprowadzenia opłat za wjazd do strefy czystego transportu. Ta strefa została prawnie ustanowiona pod koniec roku 2022 tą pierwszą uchwałą, która co prawda została przez sąd nieprawomocnie uznana jako nieważna, ale Rada Miasta Krakowa jej nie uchyliła, więc ten trzyletni okres, który dopuszczał wprowadzenie opłat, już minął i nie ma takiego prawa – podkreślał.
Dalej Krzych wymienił też nieprawidłowe określenie zasad poboru opłat, wadliwe konsultacje społeczne, niedopuszczalne kryteria wyłączeń czy też bezzasadne skrócenie vacatio legis.
SCT w Krakowie od początku 2026 roku
Przypominamy, że Rada Miasta Krakowa przyjęła uchwałę wprowadzającą od 1 stycznia 2026 roku Strefę Czystego Transportu w Krakowie, obejmującą mniej więcej połowę powierzchni miasta.
Nowa strefa to mniej więcej obszar wewnątrz IV obwodnicy. Minimalne wymogi techniczne dla pojazdów to:
Samochody osobowe i dostawcze do 3,5 tony
- benzyna: norma Euro 4 lub nowsza (rocznik od 2005 włącznie)
- diesel: norma Euro 6 lub nowsza (rocznik 2014 włącznie)
Pojazdy powyżej 3,5 ton (np. ciężarowe i autobusy)
- benzyna: norma Euro 4 lub nowsza (rocznik od 2005 włącznie)
- diesel: norma Euro 6 lub nowsza (rocznik 2012 włącznie)
– Bezterminowe zwolnienia, zgodnie z zapowiedzią prezydenta Aleksandra Miszalskiego, będą przysługiwać wszystkim mieszkańcom Krakowa – właścicielom, współwłaścicielom i użytkownikom długoterminowym (leasing, najem, służbowe auta), pod warunkiem wcześniejszej rejestracji pojazdu w systemie ZTP. Zwolnienie dotyczy samochodów nabytych przed wejściem uchwały (które nastąpi jeszcze w czerwcu), bez względu na standard ich emisji. Rejestracji najlepiej będzie dokonać przez internet, w tworzonym systemie do zarządzania SCT, lub w wyznaczonych punktach w mieście. Zwolnienie będzie przyznane po weryfikacji dokumentów i statusu właściciela – wylicza krakowski magistrat.
Z zakazu wjazdu do SCT dodatkowo zwolnione też: pojazdy zgłoszone przez osoby legitymujące się kartą parkingową dla osób z niepełnosprawnościami, dowożące pacjentów do placówek medycznych znajdujących się w strefie, pod warunkiem wcześniejszego zgłoszenia pojazdu i placówki, pojazdy specjalne (np. maszyny budowlane, pojazdy techniczne, kampery, maszyny rolnicze), ponieważ ich obecność na drogach jest incydentalna i nie wpływa istotnie na jakość powietrza oraz pojazdy zabytkowe.
– Pojazdy niespełniające norm, nienależące do mieszkańców, nadal będą mogły wjeżdżać do Krakowa przez trzy lata, ale po uiszczeniu opłaty. Od 1 stycznia 2026 r. do 31 grudnia 2028 r. będzie obowiązywać opłata godzinowa - 2,50 zł/h. Przez dwa lata przewiduje się też dzienną opłatę: 5 zł za dobę w roku 2026 oraz 15 zł za dobę w roku 2027. Będzie też wprowadzony rosnący abonament miesięczny: 100 zł (w roku 2026), 250 zł (w roku 2027), 500 zł (w roku 2028) - informuje krakowski magistrat.
Wszystkie pojazdy zarejestrowane poza granicami Polski (w tym w UE) – muszą zostać zgłoszone przed pierwszym wjazdem.