Policja szuka świadków wypadku na A4 – tego, w którym zginął strażak z OSP Balice

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W nocy z 26 na 27 września w wypadku na autostradzie A4 zginął strażak z OSP Balice, a jego żona w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Trzeci poszkodowany druh OSP został opatrzony na miejscu. Policja szuka teraz świadków zdarzania.

O wypadku było głośno w całej Polsce. O godzinie 23:40 policjanci z Komisariatu Autostradowego Policji w Krakowie zostali powiadomieni o potrąceniu łosia na autostradzie A4 w kierunku Krakowa, na wysokości Morawicy, przez 45-letnią kierującą samochodem. Na miejsce zadysponowano policjantów, strażaków Państwowej Straży Pożarnej i druhów Ochotniczej Straży Pożarnej w Balicach, którzy jako pierwsi zjawili się na miejscu. Widoczność na drodze była mocno ograniczona przez mgłę.

W czasie rozstawiania przez strażaków OSP słupków ostrzegawczych nadjechał pojazd prowadzony przez 35-letniego obywatela Ukrainy. Kierujący, widząc zdarzenie drogowe, zahamował. Jednak jadące za nim auto prowadzone przez 21-letniego Węgra uderzyło w samochód Ukraińca, a następnie przemieściło się na pas awaryjny, potrącając znajdujących się tam trzech druhów. W wyniku tego zdarzenia jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, a pozostali doznali obrażeń ciała. Wśród nich żona zmarłego.

Świadkowie poszukiwani

Policja poszukuje osób, które bezpośrednio przed wypadkiem przejeżdżały przez wskazane miejsce i widziały czynności ratunkowe prowadzone na drodze przez strażaków OSP Balice. – W szczególności apelujemy do kierowców posiadających zamontowane kamery w pojazdach, które zarejestrowały prace strażaków, o dostarczenie nagrań – piszą policjanci w komunikacie.

Wszelkie informacje mogące mieć znaczenie w sprawie należy kierować do Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Powiatowej Policji w Krakowie pod nr tel. 47 83 57 640, lub pod nr 112.