– Obowiązujące stawki oderwane są od realiów nie tylko polskich, ale także środkowoeuropejskich – tak grupa radnych dzielnicy Stare Miasto ocenia ceny w parkingu podziemnym na placu na Groblach. Chcą zwrócić się do prezydenta miasta, by wpłynął na operatora i doprowadził do obniżenia opłat.
Za drogo nawet dla cudzoziemców
Za pierwszą godzinę parkowania w lecie pod Wawelem kierowca musi zapłacić 8,5 zł, a za każdą następną 7,5 zł. Mieszkańcy najbliższych ulic mogą wykupić abonament, ale kosztuje on 290 zł za miesiąc lub 3165 zł za rok. Efekt jest taki, że spora część z sześciuset miejsc parkingowych świeci pustkami.
Radni zwracają uwagę, że nawet przyzwyczajeni do płacenia za parkowanie cudzoziemcy nie akceptują obowiązujących stawek. Jako pozytywny przykład z zagranicy podają Erfurt, w którym za godzinę parkowania w podziemnym parkingu obok katedry trzeba zapłacić 1 euro oraz Lipsk i Norymbergę, gdzie za 5 euro można postawić samochód na całą dobę. W Poznaniu na parkingu pod placem Wolności obowiązuje jednolita stawka 3 zł.
Możemy tylko grzecznie prosić
Problem polega na tym, że operator parkingu nie jest spółką miejską, a miasto nie ma realnego wpływu na wysokość stawek. – Ceny narzucone przez operatora tego parkingu dezawuują ideę partnerstwa publiczno-prywatnego. To pokazuje, że to partnerstwo działa w jedną stronę i polega ono na tym, że wyciąga się bez umiaru pieniądze z kieszeni obywateli – mówi Jacek Balcewicz, radny Rady Dzielnicy I Stare Miasto.
Zdaniem Balcewicza, sytuacja wokół parkingu przy placu na Groblach ma też ten negatywny skutek, że uruchamia opór obywateli wobec budowy jakichkolwiek parkingów. Takie protesty pojawiały się na przykład w sprawie planowanych podziemnych miejsc parkingowych przy ulicy Biskupiej. W ocenie radnego takie inwestycje są w Krakowie bardzo potrzebne, a mieszkańcy wydają się być naturalnymi zwolennikami podobnych rozwiązań. Jak mówi, gdyby miał taki parking w niewielkiej odległości od domu, a wysokość abonamentu byłaby rozsądna, chętnie by z niego korzystał.
Aktualnie trwa budowa nowego parkingu podziemnego przed budynkiem Muzeum Narodowego. Miasto argumentuje, że decyzja o jego powstaniu była poprzedzona badaniem zapotrzebowania i kosztów, jakie gotowi są ponieść jego użytkownicy. Zakończenie budowy planowane jest na jesień tego roku.
