31 grudnia funkcjonariusze SG otrzymali od Służby Ochrony Lotniska informację o pozostawionej torbie sportowej w terminalu Międzynarodowego Portu Lotniczego w Krakowie-Balicach.
Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do poszerzenia strefy bezpiecznej, a następnie sprawdzili bagaż przy użyciu specjalistycznego sprzętu do wykrywania i identyfikacji materiałów wybuchowych. Torba została również sprawdzona manualnie i uznana za bezpieczną. Nie ujawniono w niej żadnych materiałów ani urządzeń wybuchowych. W środku znajdowały się jedynie ubrania i rzeczy osobiste.
Właścicielką bagażu, która ostatecznie zgłosiła się po jego odbiór, tłumacząc się roztargnieniem, okazała się ponad 50-letnia Francuzka. Została ukarana mandatem w wysokości 300 zł.