Zespół Kraków Lacrosse Kings przegrał rewanżowy mecz fazy play-off Polskiej Ligi Lacrosse z faworytem rozgrywek Gromem Warszawą 9:7. W pierwszym spotkaniu rozegranym w Warszawie Grom zwyciężył aż 10:5 i tym samym zapewnił sobie udział w finale rozgrywek. Drużyna z Krakowa zagra 14 czerwca w meczu o trzecie miejsce PLL z ekipą Poznań Hussars.
Podnieść się po klęsce
Aby zagrać w finale ligi, Kraków Kings musieli odrobić 5-bramkową stratę z meczu wyjazdowego w Warszawie. Biorąc pod uwagę fakt, iż Grom jest najlepszą drużyną sezonu zasadniczego i ma w swoich szeregach tak wybitnego strzelca jak Maciej Kawka, zadanie było bardzo trudne.
I kwarta – dobrze, ale z błędami
Spotkanie dobrze się zaczęło dla gospodarzy. Patryk Piękoś wykonał udane wznowienie, jednak niedługo potem krakowianie stracili piłkę w ataku. Pierwsze minuty spotkania przebiegały spokojnie, mimo tego Grom zdołał zdobyć pierwszą bramkę. Pierwsza kwarta miała wyrównany przebieg, ale zwycięsko wyszli z niej goście, prowadząc po pierwszych 20 minutach 3:2.
II kwarta – ataki Kings, skuteczny bramkarz
Kolejna partia meczu przebiegała pod dyktando Kings, ale bramkarz gości był niezwykle skuteczny. Krakowianie, mimo usilnych prób, długo nie byli w stanie znaleźć drogi do siatki rywali. Ostatecznie ta część spotkania zakończyła się wynikiem 1:1 i po pierwszej połowie meczu goście prowadzili 4:3.
III kwarta – dwa kluczowe błędy
W trzeciej kwarcie zawodnicy z Krakowa grali jeszcze lepiej. Poprawiła się gra ciałem, także lepiej spisywała się formacja defensywna zespołu. Nieszczęśliwie zawodnikom Kings przytrafiły się dwa błędy, które bezwzględnie wykorzystali warszawianie, zdobywając dwa gole. Bramkę na 2:1 w tej części meczu udało się zdobyć pod koniec kwarty. Po trzech kwartach na tablicy widniał wynik 6:4 dla Gromu.
IV kwarta – ataki z obu stron
W ostatnich 20 minutach spotkania mecz znacznie się otworzył. Krakowianie szukali za wszelką cenę drogi do bramki Gromu, a ten wykorzystywał fakt, że Kings bardziej skupili się na atakowaniu, zapominając o obronie. Najpierw dwie bramki zdobyli przyjezdni, tę stratę udało się odrobić. Na koniec obie drużyny zdobyły po jednym golu i ostatnie 20 minut spotkania zakończyło się rezultatem 3:3, co w ostatecznym rozrachunku dało wynik 9:7 dla Gromu.
Jesteśmy zadowoleni z meczu – powiedział Przemysław Tabor, bramkarz zespołu Kraków Lacrosse Kings. – Porównując z poprzednim spotkaniem rozegranym w Krakowie (ostatnie spotkanie sezonu zasadniczego – przyp. red.) poprawiliśmy grę w obronie – dodał.
Kawka Show
Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został Maciej Kawka, który zdobył aż cztery bramki. Kawka może nazywać się katem krakowian. W pierwszym spotkaniu półfinałowym zaaplikował krakowianom pięć goli. W ostatnim meczu sezonu zasadniczego, w którym Grom zwyciężył aż 13:2, Kawka także pięciokrotnie znalazł drogę do bramki.
Weekend Mistrzów – 14.06 w Warszawie
Kraków Lacrosse Kings przegrali rywalizację półfinałową fazy play-off Polskiej Ligi Lacrosse, przez co podczas Weekendu Mistrzów, który odbędzie się 14 czerwca w Warszawie, rozegrają spotkanie o trzecie miejsce, a ich przeciwnikiem będzie drużyna z Poznania. W sezonie zasadniczym Hussars dwukrotnie pokonali krakowian: 12:7 w Krakowie oraz 10:6 w Poznaniu, co nie jest dobrą prognozą przed zbliżającym się spotkaniem. Jednak ostatni mecz z najlepszą w lidze drużyną Gromu pokazuje, że Kings są w formie i mogą wywalczyć medal – mam nadzieję, że uda się pokonać Hussars i wywalczyć trzecie miejsce w lidze – powiedział Tabor.