Jak informują nas świadkowie, w przejściu podziemnym przy ul. Lubicz doszło do incydentu, w czasie którego został rozpylony gaz. Na miejscu działają już policjanci.
– W przejściu podziemnym od galerii Krakowskiej w stronę Plant ktoś wypuścił jakiś gaz, ludzie zaczęli kaszleć i uciekać, bo pojawiła się mała panika. Osoby w kominiarkach, wykrzykiwali przy tym wulgarne okrzyki. Po chwili było słychać policyjne syreny – taką wiadomość przesłał nam jeden z Czytelników. Co tam się wydarzyło?
– Potwierdzam, że dostaliśmy zgłoszenie w tej sprawie. W ten rejon są aktualnie wysyłane siły policyjne i będziemy poszukiwać na tym obszarze tych młodych ludzi. Na tę chwilę tylko tyle mogę przekazać z racji tego, że dzieje się to w momencie, kiedy rozmawiamy – mówi Mateusz Lenartowicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.