Groźba utraty 11 mld zł funduszy europejskich i nieugięta postawa w tej sprawie Brukseli miało skłonić władze Małopolski do zmiany tzw. „uchwały anty-LGBT” – poinformowała stacja RMF FM.
RMF dowiedziało się, że radni sejmiku województwa podczas najbliższej sesji (27 września) zmienią kontrowersyjną uchwałę z 2019 roku. Możliwych wersji ma być kilka, ale nieoficjalnie wiadomo, że z tekstu ma zostać wykreślony skrót „LGBT”. Jeżeli tak się stanie, władze Małopolski dostosują się do żądań Komisji Europejskiej. W ostatnich tygodniach próbowali negocjować z jej przedstawicielami Brukseli i powołano pełnomocnika i rady ds. równego traktowania i praw rodziny.
14 lipca KE wszczęła procedurę dotyczącą dyskryminacji osób LGBT przez samorządy w Polsce, co w końcowym rozrachunku mogłoby oznaczać stratę przez Małopolskę 11 mld zł.
– Cieszę się, ale trudno o zaskoczenie. O tym, że trzeba się cofnąć wiadomo było od początku tej historii. Taki scenariusz wynikał z opinii prawnych urzędu. Ale przez dwa miesiące zarząd wolał słuchać politycznych dyrektyw zamiast zdrowego rozsądku narażając nas na utratę środków z UE – napisał na Twitterze Tomasz Urynowicz, odwołany 10 września wicemarszałek Małopolski, który apelował do radnych o wycofanie się z tzw. „uchwały anty-LGBT”.
W ubiegłym tygodniu list do unijnych urzędników napisał prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Zaapelował o indywidualną ocenę działań miasta na rzecz osób LGBT+.