Obecnie wykradanie poufnych danych, łącznie z odciskami palców, jest powszechną praktyką przestępców działających w sieci. Następnie informacje te są sprzedawane w tzw. dark webie m.in. za pośrednictwem strony „Genesis Market”.

– Użytkownicy tego serwisu to przede wszystkim osoby, które nielegalnie weszły w posiadanie danych, które umożliwiały dalszy, nielegalny dostęp do komputerów, urządzeń mobilnych, serwisów lub kont poczty elektronicznej oraz popełnienia dalszych przestępstw przy wykorzystaniu tych danych – informuje Prokuratura Regionalna w Krakowie.

Jak widnieje w komunikacie Europolu, który brał udział w operacji, serwis ten oferował zakup specjalnych botów, które służyły do kradzieży informacji.

– Po zakupie takiego bota przestępcy zyskiwali dostęp do wszystkich zebranych przez niego danych, takich jak odciski palców, pliki cookie, zapisane loginy i dane z autouzupełniania formularzy. Informacje te były przekazywane w czasie rzeczywistym – kupujący wiedzieli m.in. o każdej zmianie hasła – informuje Europol.

Ceny programów były różne, w zależności od stopnia zaawansowania bota i informacji, jakie miał zbierać. Te najprostsze można było nabyć za 70 centów, najbardziej skomplikowane, które mogły podać dostęp do kont bankowości internetowej, kosztować mogły nawet kilkaset dolarów.

Kupujący dostawali w pakiecie nie tylko dane, ale też instrukcje i specjalną przeglądarkę, która klonowała przeglądarkę zainfekowanego komputera ich ofiary.

Zatrzymania

Niedawno została przeprowadzona skoordynowana akcja organów ścigania, mająca na celu zamknięcie jednej z największych stron, na której można było kupować i sprzedawać skradzione dane.

Do akcji dołączyły również polskie służby, a to z uwagi na prowadzone przez Prokuraturę Regionalną w Krakowie śledztwo w podobnej sprawie. 4 kwietnia Funkcjonariusze z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości zatrzymali na terenie naszego kraju pięć osób w wieku od 17 do 29 lat.

– Podejrzanym ogłoszono zarzuty pozyskiwania haseł komputerowych, kodów dostępu lub innych danych, umożliwiających dostęp do informacji przechowywanych w systemach informatycznych – przekazuje krakowska prokuratura regionalna. Inne służby, m.in. takie jak FBI, zatrzymały w 14 krajach 114 innych osób podejrzanych o podobne przestępstwa.

Śledczy twierdzą, że sprawa ma charakter rozwojowy. W dalszym ciągu prowadzone są czynności dowodowe.

Warte odnotowania jest to, że holenderska policja udostępniła stronę, dzięki której można sprawdzić, czy nasze dane nie znalazły się w sprzedaży na „Genesis Market”.