Inwestycyjne wzloty i upadki 2018 roku (część 1)

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Pod względem komunikacyjnych inwestycji mijający rok nie przyniósł wielu nowości. Dobre informacje dotyczą raczej rozpoczęcia prac, a nie ich zakończenia. Niestety, w przypadku większości najważniejszych zadań pojawiły się duże opóźnienia na etapie przygotowania inwestycji i rozstrzygania przetargów. Przedstawiamy poniżej nasze subiektywne zestawienie inwestycyjnych wzlotów i upadków w tej dziedzinie.

Zacznijmy od złych wiadomości. Te zaś dotyczą przede wszystkim opóźnień w realizacji oczekiwanych od lat inwestycji.

Al. 29 Listopada

Wbrew zapowiedziom, nie udało się w tym roku rozpocząć rozbudowy al. 29 Listopada. Przedłużyło się przygotowanie dokumentów potrzebnych do uzyskania pozwoleń. Prace mają wystartować w 2019 roku.

Linia tramwajowa na Górkę Narodową

Urzędnicy przekonują, że inwestycja już się rozpoczęła. Mają jednak na myśli same prace archeologiczne. Pojawiły się kłopoty z zezwoleniem na realizację inwestycji (ZRID), ponieważ urząd czekał na decyzje ministerstwa w sprawie odstępstw, które ostatecznie uzyskał (pisaliśmy o tym więcej TUTAJ).

Ulica Igołomska i trasa do Pleszowa

Problemy w trakcie prowadzonych prac opóźniły zarówno budowę drogi, jak i oddanie do użytku torowiska. Linia tramwajowa, gotowa prawie w całości już w styczniu, czekała na oddanie do użytku aż do października, ze względu na dodatkowe prace przy odwodnieniu. Z kolei na budowie drogi problemem okazała się nośność gruntu. Po kilkumiesięcznej przerwie prace zostały wznowione i już niedługo kierowcy mają skorzystać z pierwszego gotowego fragmentu jednej z jezdni.

Przebudowa ulicy Krakowskiej

O ile przebudowę trasy do Bronowic, choć z opóźnieniem, udało się rozpocząć, o tyle ulica Krakowska musi poczekać na kolejny rok. Oferty złożone w przetargu okazały się bardzo wysokie i urzędnicy zdecydowali się na powtórzenie postępowania. Za drugim razem też cena okazała się bardzo wysoka. Pieniądze znajdą się dopiero w przyszłorocznym budżecie.

Budowa ścieżek rowerowych

Ten rok miał przynieść znaczący postęp w kwestii infrastruktury rowerowej. Tymczasem większość inwestycji znów przesunęła się w przyszłość, a z szumnych zapowiedzi ok. 20 km udało się oddać tylko niewielką część. Rowerem przejedziemy już wzdłuż ul. Nowohuckiej, prace rozpoczęły się też przy Armii Krajowej i wzdłuż ciągu ulic Piasta Kołodzieja, Srebrnych Orłów i Wiślickiej. Największym rozczarowaniem jest ścieżka wzdłuż ul. Konopnickiej i Kamieńskiego, z kładką nad torami i ul. Powstańców Śląskich. To miała być największa inwestycja rowerowa tego roku, udało się jednak zrealizować tylko symboliczny fragment.

Przejście podziemne przy Jubilacie

To jeden z przykładów braku kontroli miasta nad sposobem realizacji inwestycji. Modernizacja przejścia trwa już ponad rok i wciąż nie została zakończona. Po drodze jej koszty zdążyły znacząco wzrosnąć. Prace toczyły się w żółwim tempie, a na nowej kamiennej elewacji raz po raz pojawiały się nowe bazgroły. Po każdym większym deszczu z sufitu kapie woda, a na ścianach pojawiają się zacieki.

Stan torowisk wciąż fatalny

Miasto wiele mówi o promowaniu komunikacji miejskiej, ale nakłady na remonty i utrzymanie torowisk wciąż nie nadążają za potrzebami. W ciągu roku wielokrotnie trzeba było organizować weekendowe awaryjne naprawy po kolejnych awariach albo wykolejeniach. Przypieczętowaniem tej diagnozy stało się niedawne wyłączenie z użytkowania trasy do Walcowni. Na szczęście, są też dobre informacje, ale o tym w drugiej części tekstu.

Kładka Kazimierz-Ludwinów

Jeszcze rok temu urzędnicy zapowiadali, że chcą w 2018 roku wbić pierwszą łopatę na budowie nowej kładki. Tymczasem na razie nie tylko nie ma pewności co do daty rozpoczęcia, ale sama inwestycja stoi pod znakiem zapytania. Pomimo wcześniejszych uzgodnień konserwatorskich, pojawiły się nowe wątpliwości co do umiejscowienia tej odważnej konstrukcji w sąsiedztwie najważniejszych zabytków.

Wiadukt na os. Piastów

To jedna z tych (wielu) inwestycji, w których wysokie ceny ofert w przetargu odsunęły w czasie realizację. Prace, przygotowywane przez gminę Zielonki, utknęły właśnie na tym etapie. Początkowo próbowano znaleźć dodatkowe środki, później podzielono zadanie na mniejsze części. Na razie jednak nie pojawiły się żadne większe postępy.

Tunel na ul. Rydla

Kolejowe inwestycje nieuchronnie wiążą się z utrudnieniami dla kierowców. O ile jednak w przypadku innych ulic ograniczenia w ruchu udawało się zakończyć w terminie lub przed nim, o tyle na ulicy Rydla prace znacząco się przedłużyły. Pierwotnie była mowa o 1 listopada, teraz PKP PLK mówi o marcowym terminie. A to o tyle istotne, że przejazd ulicą Rydla mógłby znacząco pomóc w kontekście trwających prac na ul. Królewskiej.

News will be here