Krakowski odcinek S7 opóźniony. W przyszłym roku nie będzie pełnego ringu

W tym rejonie droga S7 połączy się z północną obwodnicą fot. GDDKiA

W przyszłym roku GDDKiA chce otworzyć dla kierowców północną obwodnicę Krakowa i połączyć ją z drogą S7. Krakowski odcinek ekspresówki, pomiędzy Nową Hutą i Mistrzejowicami, nie będzie jednak gotowy.

We wtorek na stronie poświęconej budowie odcinka S7 Kraków Widoma pojawiły się uaktualnione informacje o zaawansowaniu prac. O ile w przypadku fragmentu od strony Widomej zaawansowanie rzeczowe robót budowlanych jest wyliczone na poziomie 64%, o tyle dla fragmentu na terenie miasta to dopiero 36%.

Zapytaliśmy w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o aktualne terminy zakończenia prac. – Odcinek do budowanego węzła Mistrzejowice planujemy skończyć w listopadzie przyszłego roku, zgodnie z harmonogramem. Chcemy, żeby S7 łączyła się z północną obwodnicą Krakowa – zapowiada Kacper Michna z małopolskiego oddziału dyrekcji. – Odcinek od węzła Mistrzejowice do węzła Nowa Huta, ze względu na zmiany projektowe dotyczące węzła Mistrzejowice, planujemy zakończyć w 2025 roku – zapowiada.

Nie będzie pełnej obwodnicy

Ta informacja pod pewnymi względami nie jest zaskoczeniem. Już kiedy wiosną ubiegłego roku pojawiły się informacje o konieczności przeprojektowania węzła łączącego północną obwodnicę i S7, było wiadomo, że takie zmiany muszą wpłynąć na termin realizacji robót. O tym, że węzeł jest newralgicznym punktem, wspominali w wypowiedziach przedstawiciele GDDKiA.

Z drugiej jednak strony, przekaz ze strony polityków jeszcze niedawno nie wskazywał jasno na to, że zapowiadane na przyszły rok otwarcia nowych odcinków nie będą dotyczyły odcinka Mistrzejowice-Nowa Huta.

W przyszłym roku udostępnimy kierowcom zarówno północną obwodnicę Krakowa, jak i odcinki S7 na północ od Krakowa. W ten sposób Kraków stanie się kolejnym polskim miastem, które posiadać będzie pełną obwodnicę i okalający je spójny system dróg szybkiego ruchu – to cytat z wypowiedzi ministra Andrzeja Adamczyka z 9 października. S7 na północ od Krakowa faktycznie ma być gotowa, ale w Krakowie jeszcze nie, więc nie będzie również zapowiadanego ringu wokół miasta.

Z S7 na obwodnicę

GDDKiA nie podaje na razie bardziej precyzyjnych terminów. Wiadomo, że wykonawca złożył wniosek o przesunięcie w harmonogramie i „jest on obecnie rozpatrywany”.

Zmiany w projekcie blokują część prac na styku dwóch inwestycji. Wykonawca złożył do wojewody wniosek o ZRID dotyczący zmienionego węzła i czeka na uzyskanie decyzji. – Nie mamy w tym momencie jeszcze ZRID, nie możemy więc prowadzić wszystkich prac w tych miejscach, gdzie projekt wprowadza zmiany. Zmiana dokumentacji wpływa przede wszystkim na harmonogram budowy odcinka S7 między węzłami Mistrzejowice i Grębałów, i oczywiście na sam węzeł – tłumaczy Kacper Michna.

Plan jest więc taki, by jesienią przyszłego roku połączyć S7 i S52, ale na razie bez możliwości kontynuowania jazdy drogą ekspresową bezpośrednio w stronę węzła Grębałów, Nowej Huty i węzła Bieżanów.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Mistrzejowice Wzgórza Krzesławickie Nowa Huta