Od 7 stycznia na dotychczasowej trasie linii 72 będzie jeździć stała linia numer 12. Oznacza to przypieczętowanie stanu z ostatnich miesięcy, a dla mieszkańców Nowej Huty – koniec marzeń o powrocie większej liczby kursów.

Nie będzie powrotu do stanu sprzed remontu

Linia tymczasowa numer 72 została wprowadzona w lutym w związku z przebudową torowiska wzdłuż ulic Mogilskiej i Jana Pawła II. Linia 22, kursująca wcześniej w szczycie komunikacyjnym co 10 minut, została podzielona: zaczęła jeździć rzadziej, a w zamian za to wprowadzono linię 72, która kursowała na tej samej trasie, ale tylko do pętli Dąbie. Uzasadnieniem była ograniczona przepustowość torowiska wzdłuż alei Pokoju, które stało się trasą objazdową dla kilku linii.

Tych, którzy liczyli na to, że po zakończeniu prac przy torowisku rozkład wróci do sytuacji sprzed lutego, spotka jednak niemiłe rozczarowanie. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu zdecydował o pozostawieniu stanu z ostatnich miesięcy, tyle że już ze stałą linią numer 12 zamiast tymczasowej 72. W ten sposób mieszkańcy Nowej Huty, którzy w lutym stracili część kursów, już ich nie odzyskają.

Dłuższe kursy niepotrzebne?

– Według nas tak duża częstotliwość linii 22 na tak długiej trasie nie odzwierciedlała zapotrzebowania pasażerów – tłumaczy decyzję urzędników Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. – Trudno tego nie nazwać cięciem, bo de facto nim jest, ale wynika ono z naszych obserwacji. Rozumiem, że taka decyzja może się, szczególnie w Nowej Hucie, nie podobać, ale wynika ona z racjonalizowania obsługi komunikacyjnej – mówi.

Linia 12 będzie kursować na trasie z Borku Fałęckiego przez Zakopiańską, Brożka, Kapelankę, Monte Cassino, Dietla, Grzegórzecką i aleję Pokoju do pętli Dąbie. Zgodnie z komunikatem ZIKiT, ma kursować w dni powszednie w godzinach szczytów komunikacyjnych z częstotliwością co 20 minut.