Były wojewoda, a obecnie poseł PiS Łukasz Kmita nie został wybrany marszałkiem województwa małopolskiego. Otrzymał zaledwie trzynaście głosów poparcia, mimo iż Prawo i Sprawiedliwość ma większość w sejmiku.
W poniedziałek 6 maja odbyła się pierwsza sesja Sejmiku Województwa Małopolskiego VII kadencji. W 39-osobowym gremium Prawo i Sprawiedliwość ma samodzielną większość, dysponując 21 mandatami.Podczas głosowania Jan Duda z PiS został wybrany ponownie na przewodniczącego sejmiku. Później odbyło się głosowanie w sprawie wyboru marszałka. Jako kandydat został zaproponowany Łukasz Kmita, obecnie poseł PiS, a w przeszłości wojewoda małopolski. W ostatnich wyborach samorządowych 38-letni Kmita startował na urząd prezydenta Krakowa. Nie dostał się do drugiej tury, jednak uzyskał wynik powyżej przewidywań, na poziomie 19,79 proc.
Przed posiedzeniem pojawiały się doniesienia, że w partii nie ma jednomyślności co do tego, kto powinien zostać marszałkiem, a kandydatura Łukasza Kmity spotyka się w niektórych kręgach ze sprzeciwem. Te doniesienia potwierdziło głosowanie. Oddanych zostało 38 głosów, z czego 37 było ważnych. W tym gronie 13 radnych poparło kandydaturę Kmity, 22 było przeciw, a dwie osoby się wstrzymały. Na razie więc decyzja o wyborze marszałka nie została podjęta, a sesja została zakończona.
– Dla mnie nic się nie zmienia, dalej będę pracował dla Małopolski, a jestem przekonany, że będzie to korzystne dla naszego regionu – skomentował krótko po głosowaniu Łukasz Kmita, dziękując tym radnym, którzy oddali na niego głos.