Była prezes Wisły Kraków SA została zatrzymana – informuje rmf24.pl. Chodzi o sprawę wyprowadzenia pieniędzy z piłkarskiej spółki.
Marzena S. była prezesem Wisły od połowy 2016 do końca 2018 roku. Na początku 2019 roku Prokuratura Okręgowa w Krakowie wszczęła śledztwo w sprawie nieprawidłowości związanych z finansami w piłkarskiej spółce. Niedługo potem sprawa trafiła do Prokuratury Regionalnej w Poznaniu.
– W postępowaniu ustalono, że liczba wierzycieli spółki to co najmniej kilkaset podmiotów – informowała w czerwcu Prokuratura Krajowa.
– W toku śledztwa między innymi zabezpieczono obszerny materiał dowodowy, w postaci 350 segregatorów dokumentacji księgowej jak i umieszczonej na szeregu nośników elektronicznych – przeczytaliśmy w odpowiedzi.
Śledczy analizowali operacje finansowe prowadzone za pośrednictwem rachunków należących do spółki oraz dokonali przesłuchań, w tym części wierzycieli spółki, a także pracowników działu księgowości Wisły Kraków SA.
Tak to robili
Jak informuje portalu tvn24.pl, wyprowadzanie pieniędzy z Wisły Kraków „opierało się na fikcyjnych umowach podpisywanych przez zarząd Wisły, w tym prezes Marzenę S., z firmą Anny M.-Z., żony Grzegorza Z. ps. "Zielak" (również zatrzymaną przez policję)”. Ze spółki w ten sposób miało zniknąć ponad 800 tysięcy złotych.
Szymon Jadczak, dziennikarz tvn24.pl podał, że wśród zatrzymanych są Tadeusz C. - były prezes Wisły Kraków, przez i Robert S. - były wiceprezes.
Wśród zatrzymanych dziś w sprawie Wisły jest Tadeusz C. Były prezes przez niektórych uważany za zasłużonego działacza. Jest też Robert S. Były wiceprezes. https://t.co/ApIThTmyll
— Szymon Jadczak (@SzJadczak) September 10, 2019