Od środy 4 listopada do końca stycznia kierowcy nie przejadą pod wiaduktem na ul. Miodowej. Piesi za to po raz pierwszy skorzystają z alternatywnego przejścia.
Zabytkowy wiadukt na ul. Miodowej, w przeciwieństwie do tego na ul. Grzegórzeckiej, nie jest rozbudowywany. Żeby więc zmieścić w tym miejscu cztery tory kolejowe w miejsce dotychczasowych dwóch, po jego obydwu stronach powstają betonowe estakady.
Jedna – od strony Grzegórzek – jest już gotowa i kursują po niej pociągi. Teraz przyszedł czas na budowę drugiej, od strony Kazimierza.
Przejazd pod wiaduktem będzie zamknięty od środy 4.11, przez prawie trzy miesiące. – Zostanie tam najpierw ustawione specjalne rusztowanie po to, by przygotować się do budowy zewnętrznej części, pod czwarty tor – zapowiada Piotr Hamarnik z PKP Polskich Linii Kolejowych.
Piesi – nowym przejściem
Utrudnienia będą dotyczyć tylko ruchu samochodowego. Kierowcy zostaną skierowani na objazd przez ul. Podgórską. Na pieszych natomiast czeka nowość – po raz pierwszy będą mogli skorzystać z nowego przejścia, które zostało zbudowane tuż obok wiaduktu. Jego konstrukcja jest już gotowa na całej długości. Docelowo będzie jeszcze zasypane od góry i obudowane.
To właśnie tędy będzie poprowadzony ruch pieszy po zakończeniu inwestycji. Do przejścia będą prowadzić nowe chodniki. Takie rozwiązanie ma być wygodniejsze dla wszystkich uczestników ruchu, którzy dotychczas musieli się zmieścić pod jednym, wąskim wiaduktem.
