Kilka wiekowych drzew w okolicy opactwa benedyktynów w Tyńcu zostało powalonych w czasie sobotniej wichury.
Burza przewróciła akację, która rosła na dziedzińcu klasztoru oraz kilka lip stojących przy drodze dojazdowej do opactwa. Powalone drzewa uszkodziły słup telekomunikacyjny, szlaban i jeden z samochodów, który stał tam zaparkowany. Konary spadły również na mur okalający opactwo. Na szczęście nikt nie został ranny.
Nadal trwają prace porządkowe, które były prowadzone jeszcze w niedzielę. Wiele osób zwraca uwagę, że wiekowe drzewa były w złym stanie fitosanitarnym – pnie i konary były mocno spróchniałe, inne wręcz puste w środku.