Na brzegu Wisły, gdzie swoją siedzibę ma Kolejowy Klub Wodny, została otwarta kolejna plaża miejska. Krakowianie będą mogli się na niej opalać i korzystać z atrakcji sportowych. – Opalajmy się, korzystajmy z plaży, ale absolutnie nie kąpmy się w wodzie – podkreśla wiceprezydent Krakowa Katarzyna Król.
Mimo że w deszczu, otwarcie kolejnej plaży w Krakowie cieszy. W niedzielę została oficjalnie udostępniona krakowianom plaża niedaleko mostu Kotlarskiego, w piątek za mostem Zwierzynieckim.
– Mamy tutaj mieszankę piasku i zieleni. Świetnie jest zlokalizowana, można wypożyczać kajaki. Mimo że jesteśmy kilkaset metrów od centrum, można się tutaj poczuć jak poza miastem. Można tu wypocząć całą rodziną bez konieczności wyjeżdżania poza granice Krakowa – opisuje miejsce wiceprezydent Król.
Władze miasta twierdzą, że tworzenie plaż to odpowiedź na zapotrzebowanie mieszkańców. Nad Wisłą jest jeszcze sporo miejsca, dlatego nie bez podstaw jest pytanie o to, czy w kolejnych latach powstanie więcej tego typu stref odpoczynku i rekreacji. – Rozważymy, czy są takie miejsce, gdzie można by stworzyć kolejne plaże. Zobaczymy, jaki będzie odbiór i zainteresowanie tymi miejscami, które zaczęły funkcjonować – odpowiada Katarzyna Król.
Coraz lepiej?
Warto dodać, że od czasu zamknięcia plaży pod hotelem Forum, oprócz dwóch plaż na Bulwarach Wiślanych, modernizacji została poddana część Bagrów. Pojawił się również strzeżony kawałek kąpieliska na Zakrzówku, a od dwóch tygodni można korzystać również z części Przylasku Rusieckiego.
