Pierwszego dnia posiedzenia nowego sejmu powstały dwa zespoły parlamentarne. Pierwszy ma zająć się sprawami Krakowa, a drugi całego województwa.
O powstaniu zespołów poinformowali w poniedziałek szefowie regionalnych struktur Platformy Obywatelskiej Aleksander Miszalski oraz Polski 2050 Rafał Komarewicz. Już w trakcie kampanii wyborczej, na potrzebę stworzenia gremium parlamentarzystów, w którym będą omawiane kluczowe sprawy stolicy województwa, zwracał uwagę ten ostatni. Przystali na to posłowie Koalicji Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Polski 2050 oraz Lewicy.
Po pierwsze inwestycje
– W trakcie posiedzeń zespołu chcemy wypracowywać pewne projekty dotyczące rozwoju naszego miasta. Nie będziemy zamykać się na współpracę z ekspertami czy aktywistami. Pomysły najpierw będą omawiane w gronie posłów czy senatorów, a następnie chcemy je przedstawiać szefom komisji czy klubów parlamentarnych – wyjaśnia poseł Rafał Komarewicz.
Jak mówią nam parlamentarzyści, członkowie gremium zajmować będą się głównie sprawami infrastrukturalnymi. Aleksander Miszalski wymienia, że trzeba zastanowić się, jak pozyskać pieniądze na budowę metra czy tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej. – Niezwykle istotnymi tematami będą również wykreślenie kanału ulgi z rządowych planów, uregulowanie sprawy najmu krótkoterminowego czy wprowadzeniu opłaty klimatycznej. Nie zrezygnujemy również z ustawy metropolitarnej, a także zajmiemy się ustawą odorową, szczególnie w kontekście problemów mieszkańców południowej części Krakowa – podkreśla.
Rafał Komarewicz dodaje, że należy pochylić się nad tematami planu rozwoju komunikacji miejskiej nie tylko w Krakowie, ale również metropolii. – Jestem przekonany, że temat budowy metra czy powstania bezkolizyjnego transportu będą dla nas najważniejsze. Osobiście uważam, że z centrum miasta powinny zniknąć naziemne linie tramwajowe, które przebiegałyby w tunelach pod zabytkowym Starym Miastem. Jednak nie możemy zmarnować szansy i tunele muszą być tak wybudowane, aby w przyszłości mogły w nich poruszać się pociągi metra – tłumaczy.
Szef struktur Polski 2050 dodaje, że członkowie małopolskiego zespołu również muszą zwrócić uwagę na duże inwestycje infrastrukturalne, które zostały rozpoczęte lub są w fazie przygotowania. – Nie możemy zmarnować szansy na budowę linii kolejowej Podłęże-Piekiełko, powstania ponad 60-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S52 na zachodzie Małopolski czy obwodnic Chrzanowa, Trzebini, Wadowic, Makowa Podhalańskiego, Nowego Targu, Limanowej czy Tarnowa – wymienia Komarewicz.
Turystyka, ustawa metropolitalna i lotnisko
Jakub Kucharczuk, z Koalicji Ruchów Krakowskich komentuje, że krakowscy parlamentarzyści już na starcie mogą załatwić kilka ważnych tematów dla miasta. – W ostatnich latach nagromadziło się spraw, które ustępujący rząd Zjednoczonej Prawicy nie chciał lub nie potrafił przeprowadzić z pozytywnym skutkiem. Wiele z nich to z perspektywy całego państwa drobne sprawy, które nie uszczuplą budżetu państwa, dlatego tym bardziej powinniśmy oczekiwać, że posłowie i posłanki, którzy stworzą zespół parlamentarny ds. Krakowa wykażą się skutecznością i w najbliższych miesiącach doprowadzą do uchwalenia zmian w prawie, których mieszkańcy Krakowa będą bezpośrednimi beneficjentami – mówi.
Wymienia, że najważniejszym tematem jest ustawa metropolitalna dla Krakowa. Uważa, że w najbliższych miesiącach powinny zostać przeprowadzone szerokie konsultacje z mieszkańcami oraz ekspertami. – Krakowscy parlamentarzyści muszą być gotowi do dyskusji, jakie rozwiązania w tej ustawie są bezwzględnie koniecznie, aby współpraca na terenie krakowskiego obszaru funkcjonalnego była skuteczna m.in. w takich obszarach jak transport, planowanie przestrzenne, walka o czyste powietrze czy też realizacja usług komunalnych – zaznacza Kucharczuk.
Dodaje, że powinni zastanowić się co zrobić z opłatą turystyczną oraz co zrobić, aby ograniczyć negatywne skutki napływu turystów. – Miejscy urzędnicy już od lat apelują o wprowadzenie opłaty turystycznej, co wymaga jedynie nowelizacji jednej z ustaw. Musimy więc oczekiwać od naszych parlamentarzystów, że załatwią ten temat bez zbędnej zwłoki – komentuje.
– Przez ostatnie lata nie udało się doprowadzić do rozpoczęcia budowy nowej drogi startowej na krakowskim lotnisku, którego większościowym właścicielem jest państwowa spółka Polskie Porty Lotnicze. Tymczasem budowa nowego pasa jest absolutnie konieczna, gdyż obecna droga startowa jest w złym stanie technicznym. Powinniśmy oczekiwać, że nasi parlamentarzyści będą walczyć nie tylko o budowę nowej drogi startowej, ale również doprowadzą do uchwalenia akceptowalnych dla mieszkańców Krakowa czy Balic standardów dotyczących środowiska i hałasu. Lotnisko musi się rozwijać, ale nie powinno to się dziać kosztem okolicznych mieszkańców, stąd potrzebujemy dyskusji o przedłużeniu ciszy nocnej czy wpływie nowej drogi startowej na hałas na osiedlach Bronowic czy Górki Narodowej – mówi Jakub Kucharczuk.