Pożar hali w Kętach. Nic z niej nie zostało

fot. Małopolski Urząd Wojewódzki

Dzisiaj w nocy, z 5 na 6 kwietnia, około godziny 3 wybuchł pożar w hali produkcyjnej w Kętach, na granicy województw małopolskiego i śląskiego, około 60 km od Krakowa.

W obiekcie prowadzona była obróbka płyt meblowych. Obecnie pożar jest opanowany. – Trwa wywożenie i przelewanie elementów drewnianych z wewnątrz. Nie ma osób poszkodowanych. Hala w całości uległa zniszczeniu. Strażakom udało się uratować sąsiedni obiekt produkcyjny. Przyczyny pożaru na tę chwilę nie są ustalone – informuje Joanna Paździo, rzecznik prasowy wojewody małopolskiego.

W działaniach gaśniczych uczestniczyło 10 zastępów PSP i 6 OSP. Na miejscu był też patrol policji. Wojewoda Krzysztof Jan Klęczar wysłał na miejsce inspektorów Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska w celu przeprowadzania oceny wpływu pożaru na środowisko.