Ulica Rzepakowa przecina tzw. dużą obwodnicę kolejową, tuż przy jednym ze zbiorników w Przylasku Rusieckim, nad którym właśnie powstaje centrum rekreacyjne z nową plażą. Obecnie przejazd ma niską kategorię, o bezpieczeństwie przypominają tam tylko znaki drogowe.

Zdarzają się tam niebezpieczne sytuacje – np. w czerwcu ubiegłego roku kierowca volkswagena passata wjechał przed pociąg PKP Intercity jadący z Wrocławia do Przemyśla. Samochód został zepchnięty z nasypu, kierowca z obrażeniami trafił do szpitala.

Ruch się zwiększy

Pojawiła się inicjatywa, by poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu poprzez montaż rogatek. W sprawę zaangażowali się m.in. radni miasta i dzielnicy, mieszkańcy i spółka Kraków Nowa Huta Przyszłości, która odpowiada za budowę kąpieliska.

– Biorąc pod uwagę obecne natężenie ruchu samochodowego i kolejowego, przejazd spełnia obowiązujące wymagania. Natomiast ze względu na to, że z jednej strony będziemy tam w przyszłości zwiększać liczbę pociągów, a z drugiej strony można się spodziewać znacznie większego ruchu samochodowego i pieszego, podjęliśmy decyzję o podniesieniu kategorii tego przejazdu – mówi Piotr Hamarnik z PKP Polskich Linii Kolejowych.

Jest zielone światło

Mają się więc tam pojawić rogatki, które będą się automatycznie zamykać przed przejazdem pociągu. W sytuacji, gdy rogatka będzie uszkodzona, do pociągu przesyłany będzie sygnał o zmniejszeniu prędkości do 20 km/h.

Warunkiem realizacji inwestycji było dofinansowanie jej z miejskiego budżetu. Całość będzie kosztować ok. 1,2 mln zł, dziś rada miasta wprowadziła zmiany w budżecie i przesunęła na ten cel 500 tys. zł. W tej sytuacji PLK planują zrealizować inwestycję do końca roku.

Nie są planowane większe utrudnienia w ruchu, ponieważ ani tory ani jezdnia nie wymagają przebudowy – prace będą polegać na montażu rogatek oraz monitoringu i ułożeniu wszystkich potrzebnych do tego instalacji.