– Mężczyźni uwagę policjantów przykuli już przed wejściem do komendy. Po zaparkowaniu pojazdów dłuższą chwilę kręcili się przed budynkiem, zachowywali się nerwowo, zaglądali w okna, rozmawiali przez telefon. Mundurowi postanowili więc sprawdzić co jest powodem ich wizyty – informuje małopolska policja.
Zapytani wyjaśnili, że stawili się po odbiór dowodów rzeczowych. Po sprawdzeniu w systemie, policjanci odkryli, że jeden z nich, 60-latek z Krakowa, ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. A wszystko wskazywało na to, że właśnie przyjechał samochodem.
– Podejrzenia potwierdził monitoring. 60-latkowi zakazano dalszej jazdy, a samochód, którym przyjechał, odebrała inna osoba z uprawnieniami – informuje policja.
Mieszkańcowi Krakowa za niezastosowanie się do decyzji o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.