Radni miejscy debatują w środę (4 grudnia) nad projektem prezydenckiego budżetu na przyszły rok. Nie ma w nim wielkich inwestycji, a 90 proc. zadań to kontynuacja tych, których realizacja już się rozpoczęła.
Nie od dziś wiadomo, że sytuacja finansowa miasta jest trudna. O tym, że administracja prezydencka przygotowała w części fikcyjny projekt budżetu miasta na przyszły rok, wprost mówią radni. Okazuje się m.in., że brakuje 300 mln zł na komunikację miejską. Dyskuję na temat prezydenckiego projektu budżetu na przyszły rok można śledzić w naszej relacji na żywo.
13:32
Radni są już po wystąpieniach klubowych. Na tym kończymy naszą relację.
13:27
Małgorzata Potocka z klubu Nowej Lewicy wskazała: – Życie na kredyt kiedyś się kończy. Każdy odpowiedzialny obywatel wie, że musi podjąć kroki, by uzdrowić sytuację. Co jest najważniejsze? Stabilizacja nadwyżki operacyjnej. Widzimy, że pan prezydent do tego dąży. To jest dobry kierunek. Czy to jest łatwe? To jest trudne. Jesteśmy od tego, by znaleźć wyjście z tej sytuacji. Jako Lewica jesteśmy blisko mieszkańców. Będziemy dbać o to, by były spełnione ich potrzeby.
13:19
Radny Stawowy chwalił wycofanie się miasta m.in. z budowy ulicy Nowej Bartla na Klinach. Ma nadzieję, że nie będzie cięć w komunikacji miejskiej. – Trzeba będzie w tym zakresie szukać rozwiązań – dodał. Stwierdził, że nie można dopuścić do sytuacji, w której budżet zostanie odrzucony przez Regionalną Izbę Obrachunkową, ponieważ wówczas w budżecie nie będzie praktycznie nic: tylko rzeczy niezbędne.
13:10
Grzegorz Stawowy: – Warto pochwalić to, że planowana jest budowa nowych szkół. Chodzi o Kliny, Górkę Narodową, Łęg. Co więcej, mamy 10-krotny wzrost wydatków na budowę lokali komunalnych.
Radny podjął temat reformy urzędu miasta. – Od 20 lat w magistracie nie było zmian w sposobie podejścia do ludzi, administrowania itp. – mówił Stawowy. Jego zdaniem miasto powinno kupić biurowce, by ograniczyć koszty wynajmu powierzchni dla urzędników, które teraz wynoszą ponad 20 mln zł rocznie. Wskazał, że musi się zmienić nadzór nad jednostkami miejskimi, co pokazała sprawa Szpitala im. Narutowicza, gdzie okazało się, że lecznica jest bardzo zadłużona. Podsumował, że proponowana reforma w mieście jest konieczna.
13:04
Radny Stawowy ma nadzieję, że prezydent Miszalski nie będzie skupiał się tylko na szukaniu oszczędności, ponieważ trzeba realizować inwestycje, które są konieczne dla mieszkańców. – 262 zadania w budżecie miasta na 2025 rok to są inwestycje z lat ubiegłych. Powiedzmy szczerze, obecny prezydent dołożył tylko 10 proc. nowych inwestycji. Po części będzie to budżet ekipy Jacka Majchrowskiego – dodał Stawowy.
Wskazał, że poprzednik Aleksandra Miszalskiego wyremontował wszystkie ulice na Starym Mieście. – Kraków wypiękniał. Nie ulega wątpliwości. Ale są też osiedla peryferyjne. Kraków ma sakramencko zaniedbane obrzeża. U mnie na osiedlu jest gorzej niż w Zielonkach, bo tam przynajmniej mają chodniki. W projekcie budżetu na przyszły rok, co mnie cieszy, jest mentalne przestawienie inwestycji z centrum na obrzeża miasta – podkreślał.
13:00
Radny Grzegorz Stawowy z Koalicji Obywatelskiej wskazywał, że w ramach rządowego programu Polski Ład Kraków stracił ponad 2 mld złotych na przychodach. – To są pieniądze, które wyparowały z budżetu miasta. Nie zostały nigdy do Krakowa zwrócone – mówił Stawowy. Wskazał, że miasto ma bardzo niskie dochody na mieszkańca. – Mamy szósty wynik w Polsce. Przy dużych wydatkach bieżących, to wszystko wygenerowało gigantyczną dziurę w budżecie – dodał.
12:59
Radni Krakowa dla Mieszkańców nie poprą prezydenckiego projektu budżetu. – Nie podpiszemy się pod tą fikcją. Miasto nie wykorzystało sytuacji, w której dzięki reformie finansów samorządowych Kraków dostał blisko 600 mln zł dodatkowych pieniędzy. Nie poprzemy tego budżetu – skwitował radny Starobrat.
12:50
Michał Starobrat: – Mam nadzieję panie prezydencie, że wyjdzie pan na mównicę i obieca pan, że zrobi wszystko, by długu w przyszłym roku nie zwiększać. Sytuacja finansowa nie jest pana winą, tylko poprzednika.
12:42
Radny Starobrat podkreślał, że inne miasta skutecznie wprowadzają oszczędności. – Innym się udało. Poznań zmniejszył o 2 proc. wydatki miasta w porównaniu do 2024 roku. Zaplanował minimalny wzrost o 0,1 proc. wydatków bieżących rok do roku. I to mimo przyjętych w Poznaniu w październiku 2024 roku podwyżek dla pracowników miejskich jednostek organizacyjnych – dodał. Zwrócił jednocześnie uwagę, że tylko na komunikację miejską miastu Kraków brakuje ok. 300 mln zł. Z kolei na oświatę i wychowanie ok. 400 mln zł.
12:37
Michał Starobrat: – W żadnym dokumencie finansowym nie ma ani złotówki na zamienną inwestycję dla Klinów. Z dnia na dzień odwołaliście konsultacje społeczne w sprawie budowy linii tramwajowej na Kliny.
Podkreślał, że miasto rezygnuje z inwestycji, które są konieczne, by mieszkańcom żyło się lepiej. – Była szansa na poprawę sytuacji w mieście. Prezydent rozpoczął kadencję od zlecenia audytów, np. jeśli chodzi o finanse Krakowa. Chodziło o to, by struktura urzędu była lepsza, tańsza. Za pana poprzednika był brak kontroli nad wydatkami bieżącymi. Co jest teraz? Mamy rekordowy wzrost wydatków bieżących – mówił radny.
12:33
Michał Starobrat z Krakowa dla Mieszkańców stwierdził, że projekt budżetu na przyszły rok jest jeszcze gorszy niż na rok 2024. – Śmiem twierdzić, że nie jest to budżet proinwestycyjny. To najsłabszy budżet od roku 2018 – mówił Starobrat. Podał przykładów Klinów. – Dlaczego państwo uwzięli się akurat na tę część Krakowa? Zdjęliście prawie 130 mln zł na inwestycje drogowe. Paraliż komunikacyjny Klinów będzie coraz większy – podkreślał Starobrat.
12:26
Michałowski mówił, że pomimo podwyżki cen biletów na komunikację miejską, przegłosowaną przez Koalicję Obywatelską, plan na przyszły rok przewiduje spadek wpływów z ich sprzedaży. – Wydatki inwestycyjne są zaplanowane na poziomie z ubiegłego roku. Od kilku lat nasz klub krytykował politykę finansową miasta. Kiedy była dobra sytuacja gospodarcza, w finansach miejskich notowaliśmy kolejne deficyty. Rolowanie długów świadczy o złej sytuacji finansowej Krakowa. Na przyszły rok zmniejszono wydatki nawet na utrzymanie szaletów miejskich. Mam nadzieję, że nie będzie już bezsensownych wydatków na takie zadania jak: list do krakowian, Campus Polska czy promocja SCT przez influencerów. To tylko trzy przykłady, a milion już mamy. Mam nadzieję, że nie będzie cięć kursów komunikacji miejskiej – dodał.
12:20
Projekt budżetu komentowali radni miejscy. Maciej Michałowski z Prawa i Sprawiedliwości przypominał obietnice prezydenta Krakowa. Wśród nich opracowanie planu unowocześnienia transportu publicznego w Krakowie. – W 2025 roku zwiększymy wydatki na transport zbiorowy do kwoty 1,05 mld zł – to jedna z ważniejszych obietnic pana prezydenta. Obecnie jest to 900 mln zł i tyle pozostanie w 2025 roku – wskazywał Michałowski. Stwierdził, że tę obietnicę Aleksandra Miszalskiego należałoby zaktualizować na niezrealizowaną.
12:19
Małgorzata Okarmus wyliczyła, że jeśli chodzi o zadłużenie z tytułu pożyczek i kredytów (planowane na 2025 rok), to Kraków jest na drugim miejscu spośród miast Unii Metropolii Polskich. Wyprzeda nas tylko Warszawa (przy czym w przeliczeniu na jednego mieszkańca Kraków jest na pierwszym miejscu).
12:15
Przypomnijmy, że w projekcie budżetu na przyszły rok zostało utworzone zupełnie nowe zadanie: „wykup terenów zielonych pod nowe parki i nasadzenia”. Na realizację zapisano 6 mln zł. Zdaniem części radnych to zbyt mała kwota.
12:10
Małgorzata Okarmus: – Najwięcej miasto wydaje na edukację. 16 proc. to transport, a 10 proc. gospodarka komunalna. W wydatkach bieżących również dominuje edukacja, stanowi 40 proc. całego budżetu. W wydatkach majątkowych widzimy spadek jeśli chodzi o zadania, związane z transportem.
11:59
Skarbnik miasta porównywała dochody miasta w latach 2024-2025: – Dochody własne spadają niestety. Reforma finansów publicznych spowodowała z kolei, że bardzo wysokie są dochody z PIT-u i CIT-u. Spadek jest natomiast dotacji i subwencji. Wynika to również z reformy i zmiany ustawy.
Małgorzata Okarmus porównywała również różnego rodzaju wpływy do budżetu miasta (lata 2024-2025): – Jeśli chodzi o wpływy ze sprzedaży biletów komunikacji miejskiej, mamy spadek o ok. 23 mln zł. Za wywóz śmieci jest wzrost o 10 mln zł. Mamy wyraźny spadek wpływów ze sprzedaży majątku: w 2024 był planowany na 95,6 mln zł, jeśli chodzi o przyszły rok to jest planowany tylko na 57 mln zł.
11:55
Szczegółowe założenia budżetu przedstawiła skarbnik miasta Małgorzata Okarmus. Mówiła również o pożyczkach oraz kredytach. – W 2025 roku wydatki wzrosną o 12 proc. względem planu na 2024 rok. W ciągu tego roku zwiększaliśmy deficyt. Zaciągaliśmy dodatkowe pożyczki. Więcej spłacamy kredytów – przekonywała Okarmus.
11:48
Prezydent Miszalski nie ukrywał, że sytuacja finansowa Krakowa jest zła.
11:38
Prezydent wskazał też na oszczędności energetyczne. – Działa zespół przy Krakowskim Holdingu Komunalnym, który zajmuje się transformacją energetyczną – podkreślił Aleksander Miszalski. – Cała reforma urzędu, którą proponuję, to nie jest dodatkowy koszt. Tylko ktoś, kto patrzy krótkowzrocznie może stwierdzić, że to koszt. Dyrektorzy, których powołam, będą się zajmować szukaniem oszczędności. Potrzebujemy tego szczebla. Mam nadzieję, że w konkursach wygrają osoby najbardziej merytoryczne – dodał prezydent.
Podkreślił, że w budżecie brakuje pieniędzy na edukację i transport. – Będziemy szukać środków, które będą wypełniać te luki. Chodzi m.in. o zwroty z VAT-u. Mowa też o pieniądzach z Krajowego Planu Odbudowy. Będziemy składać wnioski o środki na Wesołą. Już udało się uzyskać dofinansowanie na dwie krakowskie inwestycje sportowe z ministerstwa – dodał.
11:32
Powstaną nowe ścieżki rowerowe m.in. wzdłuż ulic Nawojki oraz Brożka. – O 15 mln zł zwiększamy środki dla dzielnic. O podobną kwotę ich budżety będą wzrastać w kolejnych latach. Chcę, aby to mieszkańcy mieli wpływ na to, w co się inwestuje. A to właśnie radni dzielnicowi są najbliżej krakowian – mówił Miszalski. Wyliczał, że w 2025 roku miasto wyda więcej niż w ubiegłym m.in. na inwestycje rowerowe, sportowe czy przeciwpowodziowe.
– Oszczędności w wydatkach bieżących muszą być. Ale nie w ochronie środowiska, komunikacji itp. – mówił prezydent. Dodał, że pieniądze uda się zaoszczędzić m.in. w efekcie likwidacji spółki Kraków5020. Zasłynęła głównie z prowadzenia tzw. drugiej miejskiej telewizji. – Oszczędzać trzeba i to się dzieje – dodał Miszalski.
11:27
Prezydent zwrócił uwagę, że pierwszy raz w historii osobnym zadaniem w budżecie będzie wykup terenów zielonych (kwota 6 mln zł). Wśród nowych inwestycji, planowanych na 2025 rok, wymienił pozyskanie terenów pod budowę Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt i grzebowiska dla zwierząt. Mają wzrosnąć nakłady na cyfryzację. Powstaną nowe budynki komunalne przy ulicach Wielickiej, Architektów oraz Padniewskiego.
11:21
Prezydent zapowiedział budowę nowych żłobków, m.in. przy ulicach: Księcia Józefa, Lubockiej oraz Wadowskiej. Tylko 10 proc. wszystkich zadań to nowe inwestycje. Pozostałe, które zapisano w projekcie budżetu, to kontynuacja już rozpoczętych. Gmina planuje rewitalizację parków: Kurdwanów, Wyspiańskiego czy przy dworze Czeczów. Urzędnicy chcą również rozbudować szkoły. – Wycofaliśmy się z budowy basenu przy ulicy Monte Cassino, m.in. z powodu protestów mieszkańców. Budowa hali sportowej zostanie. Są rezygnacje z inwestycji. Wśród nich z budowy ulicy Nowej Bartla (82 mln zł), Centrum Sportów Zimowych (100 mln zł) czy siedziby Zarządu Zieleni Miejskiej (50 mln zł) – wyliczał.
11:15
Aleksander Miszalski stwierdził, że wydatków na edukację nie da się ograniczyć. Dodał, że mają również wzrastać wydatki na transport. – Stanowią 20 proc. budżetu – wyliczał prezydent. Dodał, że program inwestycyjny na przyszły rok opiewa na kwotę blisko miliarda złotych. Będą realizowane głównie mniejsze zadania, o które apelują mieszkańcy. Chodzi m.in. o budowę chodników oraz przebudowę dróg. Nowe chodniki mają powstać m.in. przy ulicach: Sosnowieckiej, Kantorowickiej oraz Gustawa Morcinka.
11:11
Aleksander Miszalski wyliczył, że w 2025 roku deficyt budżetowy ma wynieść 730 mln złotych. – Rosną wydatki Krakowa. Wynika to głównie z podwyżek w systemie edukacji, ale nie tylko – przekonywał. – Nie przejadamy tych pieniędzy. Z całego 9-miliardowego budżetu ponad 3 mld zł to wydatki na edukację. To jest 40 proc. – dodał Miszalski.
11:06
Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski przedstawił główne założenia budżetu na przyszły rok. – To nie będzie łatwy budżet. Wynika w dużej mierze z sytuacji, która została przez nas zastana – powiedział Miszalski. Wyliczył, że dochody miasta w przyszłym roku zostały zaplanowane na blisko 9 mld zł. – Sytuacja finansowa Krakowa jest niestety zła. Widać to jasno po porównaniach z innymi miastami. Próbujemy z tej sytuacji wyjść – podkreślił prezydent.