W tym roku radni Krakowa nie będą decydować o podwyżkach cen biletów oraz opłat za postój w strefie płatnego parkowania.
Dziś prezydent Krakowa chciał, aby radni podczas sesji rady zajęli się podwyżką cen biletów na komunikację miejską oraz korektą opłat za postój w strefie płatnego parkowania. Wniosek o zdjęcie tych punktów z porządku obrad zgłosił radny Platformy Obywatelskiej Łukasz Sęk.
Radny Dominik Jaśkowiec mówił, że do dyskusji nad dwoma tematami samorządowcy powinny powrócić po nowym roku, jak zostanie przegłosowany budżet Krakowa. Stwierdził, że należy doprowadzić do tego, aby pieniądze za postój w strefie w stu procentach były przekazywane na funkcjonowanie komunikacji miejskiej.
Droższe bilety i parkowanie
Urzędnicy chcieliby, aby od 1 lutego przyszłego roku bilet miesięczny dla osoby płacącej podatki w Krakowie zamiast 80 kosztowałby 119 złotych. Natomiast od 1 czerwca 2024 roku za taki sam bilet należałoby zapłacić już 131 złotych. W taryfikatorze znalazł się bilet lotniskowy za 10 złotych. Zmianie nie uległyby ceny pozostałych biletów jednorazowych.
W poniedziałek władze miasta wróciły do tematu zmian w strefie płatnego parkowania. Na obszarze strefy A trzeba byłoby płacić za parkowanie przez cały tydzień. W pozostałych dwóch strefach (B oraz C) zasady miały się nie zmienić – za postój trzeba będzie płacić od poniedziałku do soboty. Opłaty za postój miały wzrosnąć w każdym przypadku o złotówkę.