Remonty zabytkowych autobusów. Ikarusy wracają [ZDJĘCIA]

Autobusy remontowane przez KKMK fot. Piotr Recław

Grupa pasjonatów remontuje w zajezdni autobusowej w Woli Duchackiej dwa zabytkowe Ikarusy. Jeśli uda się szybko zakończyć prace, obydwa pojazdy zobaczymy na linii muzealnej jeszcze w tym roku.

Powrót do źródeł

Remonty starych autobusów przeprowadza w porozumieniu z MPK Krakowski Klub Modelarzy Kolejowych. Pasjonaci zajmują się przede wszystkim stroną estetyczną: malowaniem, oznakowaniem i wymianą elementów wystroju. Poważniejsze naprawy mechaniczne, jeśli są potrzebne, przeprowadzają pracownicy MPK. – Każdy nasz remont to pieczołowite doprowadzanie pojazdu do tego, żeby wyglądał jak najlepiej i był jak najbardziej podobny do oryginału, czyli stanu z początku swojej eksploatacji – mówi Piotr Recław, członek zarządu KKMK.

W niektórych przypadkach wystarczy wykorzystanie elementów innych pojazdów, które zostały wycofane z użytkowania w Krakowie i służą jako „dawcy części”. Nie zawsze jest to jednak możliwe, dlatego klub pozostaje w stałym kontakcie z pasjonatami komunikacji z całej Polski. – W minionym tygodniu rozpoczęliśmy poszukiwanie części do Jelcza 120M, który w 2008 roku zakończył kursowanie w Krakowie. Chcemy to zrobić, póki jeszcze te autobusy są stopniowo wycofywane z eksploatacji w różnych miastach – tłumaczy Recław.

Dwa Ikarusy

Obecnie klub zajmuje się przede wszystkim dwoma autobusami Ikarus. Jeden z nich, przegubowy, jeździł przed laty po Krakowie. Przechodzi remont generalny, ale dotyczący głównie wyglądu, ponieważ technicznie jest w dobrym stanie. Prawie całe wnętrze zostało zdemontowane, a jego części odnowione lub wymienione. Odtworzona została m.in. oryginalna podłoga, a charakterystyczne siedzenia z dermy, wykonane specjalnie na potrzeby remontu, zastąpiły te późniejsze, obite tkaniną.

Drugi, krótszy Ikarus 260, był wcześniej wykorzystywany w Warszawie i służył jako pojazd do nauki jazdy. Został sprowadzony przez Muzeum Inżynierii Miejskiej i po renowacji ma zyskać „krakowski” wygląd. Zamawianie pojazdu ze stolicy nie byłoby pewnie potrzebne, gdyby nie wstydliwa historia: jak mówi Recław, Ikarus 260 pozostawiony w hali dawnej zajezdni Czyżyny został rozszabrowany i właściwie nie nadaje się do wykorzystania.

Scania poczeka na lepsze czasy

Przedmiotem prac członków klubu była ostatnio też Scania 113 ALB, która w lutym tego roku została wycofana z obsługi regularnych linii. Zmiany nie były duże: m.in. zamiast wyświetlaczy wstawiono oryginalne tablice z przewijanymi taśmami i zamieniono logo MPK na starsze. Jeden z dwóch egzemplarzy został przeznaczony na części, a drugi będzie zachowany jako historyczny. Jak zwykle w takich przypadkach, będzie musiał jeszcze poczekać na lepsze czasy. Większe renowacje zaczynają się najczęściej dopiero po kilku latach od wycofania z linii, bo dopiero wtedy pasażerowie doceniają pojazd jako zabytkowy.

Jeśli prace przy remontach Ikarusów pójdą sprawnie, prawdopodobnie oba z nich będziemy mogli zobaczyć w lecie na Krakowskiej Linii Muzealnej. MPK na razie nie podaje jednak szczegółów dotyczących tegorocznej edycji.