Sędzia Lisak: W smutnych czasach żyjemy

fot. Julia Ślósarczyk/LoveKraków.pl

W około 100 miejscach w całej Polsce Komitet Obrony Demokracji zorganizował manifestacje poparcia „Solidarnie z sędziami”. Jak mówił Bartłomiej Swaczyna z małopolskiego KOD-u, głównym powodem były „represje” wobec sędziego Pawła Juszczyna z olsztyńskiego sądu.

Przewodniczący małopolskiego KOD-u zaznaczył, że sędzia ten nie jest jedynym „prześladowanym funkcjonariuszem wymiaru sprawiedliwości”.

Represje te to odwołanie z delegacji Sądu Okręgowego w Olsztynie, za jak mówią członkowie KOD, „na zwykłą czynność procesową sędziego, polegającą na żądaniu przedstawienia sądowi dokumentów przez Kancelarię Sejmu”.

– Władza gnębi postępowaniami dyscyplinarnymi, delegowaniem do odległych miejscowości, pozwami cywilnymi setki sędziów i prokuratorów w całym kraju – mówił Swaczyna.

Członkowie KOD stawali w obronie zarówno sędziów, jak i prokuratorów. W październiku swoje poparcie pokazali sędziemu Waldemarowi Żurkowi, natomiast latem wstawili się za prokuratorem Mariuszem Krasoniem, który został delegowany z Krakowa do Wrocławia.

– Sędziowie i prokuratorzy jesteśmy z wami i będziemy tak długo, jak będzie to potrzebne – zapewnił Bartłomiej Swaczyna.

Solidarni z…

Na Rynku Głównym przemawiał też prof. Fryderyk Zoll, który jest zastępca przewodniczącego małopolskiego KOD-u. – Jesteśmy solidarni z sędzią, któremu cofnięto delegację i którego następnie zawieszono za to, że wydał orzeczenie zgodne z wiążącymi wskazaniami Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – stwierdził Zoll.

Profesor wymienił też sędzię Olimpią Barańską-Matuszek, która ma sprawę dyscyplinarną za wpisy na Twitterze. Tam miała, według KOD, „obnażać bezprawne zachowanie władzy”.

Fryderyk Zoll wspomniał też przykłady kilku sędziów i prokuratorów, którzy w jakiś sposób nie spodobali się obecnej władzy i z tego powodu mają problemy.

Domagamy się rozwiązania Izby Dyscyplinarnej, przywrócenia konstytucyjnej Krajowej Rady Sądownictwa i niezależnego Trybunału Konstytucyjnego. Chcemy odpolitycznienia prokuratury i odwołania ministra Ziobry. Domagamy się ukarania hejterów od ministerialnego herszta – powiedział Zoll.

Wiceprzewodniczący KOD Małopolska uważa, że władza Prawa i Sprawiedliwości „kruszy się w oczach” i już dawno utraciła „legitymację moralną” do rządzenia.

Prawo dla wszystkich

Pod wieżą ratuszową wypowiedział się sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie Paweł Rygiel. – Przyszliście wspierać sędziów i za to wam dziękuję. A to, że sędziowie wychodzą na ulicę i przemawiają, nie jest stanem normalnym, ale nie żyjemy w normalnych okolicznościach – stwierdził.

– Prawo jest dla wszystkich, a nie dla wybranych i nie do realizowania interesów rządzących. Dlatego ważne jest, w jakich procedurach są wybierani sędziowie – powiedział sędzia. Rygiel skrytykował  ministra Zbigniewa Ziobro, twierdząc, że nie zna on polskich sędziów.

Sędzia Rygiel odniósł się również do słów wicemistrza sprawiedliwości Sebastiana Kalety, który stwierdził, że kolejka sędziów do bycia męczennikami jest coraz większa.

– Co do męczeństwa, mogę wyrazić nadzieję, że w Izbie Dyscyplinarnej zabraknie mocy przerobowej – zakończył przemówienie.

Do zgromadzonych zwrócił się  SSO Rafał Lisak. Przypomniał, że od 25 lat pracuje na stanowisku sędziego. – Nagle stało się tak, że zadawanie pytań rodzi popłoch. To jest stawiane jako uchybienie godności urzędu, co trudno zrozumieć. A zapytaliśmy tylko, czy sędzia został wybrany przed nowym KRS, czy starą KRS – przypomniał Lisak.

– W smutnych czasach żyjemy – dodał.

Członkowie manifestacji wyrazili solidarność z sędziami, kilkukrotnie wykrzykując: „Solidarność naszą bronią!” i „Wolne sądy – niezawisłe!”. Na Rynku Głównym wystąpił Jacek Wójcik, wykonując utwór „Miejcie nadzieję”.

News will be here