W poniedziałek w spopielarni zwłok przy ul. Wielogórskiej odbyły się pierwsze trzy kremacje. Po wielu latach starań uruchomiony został pierwszy tego rodzaju obiekt w Małopolsce. W przyszłości ma obok niego powstać cmentarz komunalny.

Do tej pory Kraków był jedynym z większych polskich miast, które nie miały własnego krematorium. W całym kraju do poniedziałku funkcjonowało ich 43. Teraz rodziny zmarłych mogą skorzystać z takiej usługi na miejscu.

Spopielarnia powstała u zbiegu ulic Podgórki Tynieckie i Wielogórskiej. Wcześniej plany budowy były wielokrotnie oprotestowywane przez mieszkańców, którzy powoływali się m.in. na potrzebę ochrony obszaru Natura 2000, zagrożenie hydrologiczne czy perspektywę samochodów pogrzebowych przejeżdżających im pod oknami.

Ostatecznie jednak spopielarnia powstała. Znajduje się tam sala pożegnań, w której organizowane są ceremonie. Jest też mniejsza sala, w której rodzina może dokonać identyfikacji zmarłego.

Jakub Drath, LoveKraków.pl: Spopielarnia zwłok działa od wczoraj. Na czym polega partnerstwo miasta z firmą Centrum Pogrzebowe Klepsydra jako koncesjonariuszem?

Rafał Cichewicz, dyrektor krematorium: Działamy na podstawie umowy partnerstwa publiczno-prywatnego. Inwestorem jest miasto, które przekazało nam grunty, natomiast my jako koncesjonariusz budujemy obiekt za własne środki, wyposażamy go i czerpiemy z niego korzyści przez okres prawie trzydziestu lat.

Co znajduje się w tym obiekcie?

Obiekt jest wyposażony w salę pożegnań, w salę identyfikacji, pomieszczenie piecowni i pomieszczenie wprowadzania zwłok do pieca kremacyjnego, oraz dodatkowe mniejsze pomieszczenia socjalne i sanitarne przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Jak wygląda cała procedura kremacji? Na jakie możliwości może zdecydować się rodzina?

Decyzję podejmuje rodzina, na etapie ustaleń z firmą pogrzebową. Może tutaj u nas zorganizować krótkie pożegnanie w sali identyfikacji. Może też być bardziej uroczyste pożegnanie w sali pożegnań, w którym może uczestniczyć także ksiądz lub mistrz ceremonii.

Jak często rodziny decydują się na kremację?

Z naszych wyliczeń wynika, że około 40% krakowian deklaruje wolę kremacji. Dziś ten współczynnik wykonywanych spopieleń wynosi niespełna 25%. Ale w Łodzi, gdzie również mamy swoją spopielarnię, ten współczynnik jest już na poziomie 60%.

Kraków długo nie mógł się doczekać takiego miejsca.

Rzeczywiście, było ciężko, niemniej jednak udało się przebrnąć tę całą drogę i procedury.

Sama spopielarnia to dopiero część kompleksu, który ma tutaj powstać. Co jeszcze jest w planie?

W planie w kolejnych etapach jest rozbudowa obiektu o administrację cmentarza i kaplicę ceremonialną oraz dwa hektary cmentarza komunalnego. Kolejne etapy to stopniowe poszerzanie cmentarza komunalnego. Docelowo będzie to 9 hektarów cmentarza, na których będą się znajdować również kolumbaria.

Czy w tym przypadku również Państwo będą koncesjonariuszem?

My będziemy koncesjonariuszem, będziemy zarządzać i administrować tym obiektem. Po okresie niespełna 30 lat cmentarz również przejdzie we władanie Zarządu Cmentarzy Komunalnych.