Szpital im. Dietla zatrudnia blisko tysiąc osób i dysponuje zapleczem 400 łóżek szpitalnych na oddziałach chorób wewnętrznych, neurologii, kardiologii, reumatologii oraz ortopedii. W placówce funkcjonują również cztery oddziały rehabilitacji.

Pandemia była największym wyzwaniem

Andrzej Kosiniak-Kamysz, dyrektor szpitala mówił podczas uroczystości 40-lecia, że przez wszystkie lata byli w stanie wiernie służyć pacjentom. – Szczególnie było i jest to widoczne w ostatnich miesiącach podczas walki z pandemią Covid-19. Pomimo dużego zamieszania, konieczności wielu reorganizacji - przecież nie byliśmy szpitalem zakaźnym, nie mieliśmy specjalistów zakaźników - zdołaliśmy w pełni zabezpieczyć chorych – mówił.

– W mojej 50-letniej posłudze medycznej takiego czasu nie pamiętam – dodał. Podkreślił, że szpital stanął na wysokości zadania dzięki dobrej współpracy starszych pracowników z młodym pokoleniem lekarzy i pielęgniarek.

Stwierdził, że w 2005 rok był przełomowy w historii placówki poprzez połączenie go z krakowskim szpitalem reumatologii przy ulicy Focha. – Oznaczało to nie tylko unowocześnienie budynków, ale poszerzenie działalności szpitala o całkowicie nowe i unikalne w zakresie ogólnopolskim dziedziny zabiegowe reumatologii oraz reumoortopedii – mówił Kosiniak-Kamysz.

Modernizacja szpitala

Aktualnie szpital prowadzi liczne inwestycje dotyczące poprawy jakości infrastruktury świadczonych usług, m.in. modernizację pięciu oddziałów.

Jedną z ważniejszych inwestycji jest modernizacja zakładu diagnostyki obrazowej. W dniu jubileuszu placówki, do użytku pacjentów oddany został nowoczesny, 80-rzędowy tomograf komputerowy wykorzystujący najnowsze technologie rekonstrukcji obrazu. Urządzenie wykonujące do 70 obrazów na sekundę zapewnia nowoczesną, szybką i bezpieczną diagnostykę cyfrową.