Osoby startujące do Rady Miasta Krakowa z Krakowa Przeciw Igrzyskom nie chcą w naszym mieście metra. Proponują za to budowę nowych linii tramwajowych oraz wytyczenie buspasów. Aktywiści wyszli również z pomysłem, aby powołać w Krakowie pełnomocnika ds. pieszych.
Kandydaci komitetu Kraków Przeciw Igrzyskom zaprezentowali w środę jeden z elementów swojego programu wyborczego. – Będziemy chcieli pełnej remarszrutyzacji linii – mówi Michał Wszłoek, który startuje z pierwszego miejsca do Rady Miasta Krakowa w okręgu podgórskim. Współprzewodniczący krakowskiego koła Partii Zielonych zaznacza, że chciałby, aby tramwaje w szczycie komunikacyjnym jeździły co 6 minut, natomiast poza szczytem co 12 minut.
Tramwaje, a nie metro
Członkowie partii Kraków Przeciw Igrzyskom sprzeciwiają się planom budowy w naszym mieście metra. Uważają, że jest to zbędny pomysł i warto inwestować w infrastrukturę tramwajową. – Chcemy wprowadzać linie szynowe tylko tam, gdzie jest to konieczne. To jest rozwiązanie znacznie tańsze – tłumaczy polityk.
W programie KPI znajdziemy również takie pomysły, jak budowa nowych linii tramwajowych. Kolejne odcinki miałyby pojawić się między Kurdwanowem a Borkiem Fałęckim. Działacze proponują połączenie Salwatora z Przegorzałami. Ile to będzie kosztować? Na to pytanie nie poznaliśmy dokładnej odpowiedzi. – To może być od miliarda do półtora miliarda złotych – mówi Wszołek.
Pełnomocnik ds. pieszych
Małgorzata Małochleb, będąca "lokomotywą wyborczą" w okręgu bronowickim, wyszła z postulatem, aby w Krakowie powołać pełnomocnika ds. pieszych. Działaczka tłumaczy, że urzędnicy powinni zwracać uwagę na pieszych, bo „to jest ważny aktyw”.
Co miałby robić taki dodatkowy urzędnik? – Potrzebujemy nawiązania kontaktu z pieszymi i ich potrzebami. Taki pełnomocnik miałby się zajmować także niepełnosprawnymi ruchowo – argumentuje Małochleb. Polityk nie chce jednak likwidować stanowiska pełnomocnika prezydenta ds. niepełnosprawnych, a tylko na nowo określić zakres jego obowiązków.
Rowery, rowery
Zbigniew Semik, który również znalazł się na liście KPI do rady miasta, przedstawił postulaty na poprawę sytuacji rowerzystów w Krakowie. – Infrastruktura rowerowa nie posiada zasadniczo w naszym mieście ciągłości. Mieszkaniec nie wie, czy drogą rowerową dojedzie z jednego miejsca do drugiego – dodaje.
Według propozycji Semika miasto musi zapisać w Wieloletniej Prognozie Finansowej Krakowa kwoty na infrastrukturę rowerową. – Dziś nie wiadomo ile pieniędzy będzie przeznaczone na ścieżki rowerowe w następnych latach. Urzędnicy nie są w stanie przygotować na czas dokumentacji niezbędnej do realizacji inwestycji – mówi.