Od poniedziałku nie działają tężnie solankowe nad Zalewem Nowohuckim i na Bagrach.
Miasto tłumaczy, że spadek temperatury nie służy solankom, dlatego z ich leczniczych walorów będziemy mogli skorzystać dopiero wiosną. Dokładny termin nie został podany – będzie to zależało od panujących warunków.
Mikroklimat wytwarzany przez tężnie jest zbliżony do nadmorskiego. Godzinny spacer w oparach solanki to dawka jodu, która odpowiada trzem dniom spędzonym nad morzem. Kuracja szczególnie wskazana jest dla osób w czasie rekonwalescencji po ciężkiej chorobie, dla palaczy, osób pracujących w zapylonej przestrzeni i wysokiej temperaturze. Pozytywny wpływ odczują również osoby na co dzień pracujące głosem.
Krakowianom najwyraźniej spodobał się odpoczynek przy ogólnodostępnych tężniach. Dowodem na to jest tegoroczne głosowanie w budżecie obywatelskim, którego efektem będzie budowa kolejnych takich obiektów. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj: