W czterech dzielnicach powstaną nowe tężnie solankowe – tak zdecydowali mieszkańcy w ramach budżetu obywatelskiego. Czy tym razem obejdzie się z problemów?
W poniedziałek ogłoszone zostały wyniki budżetu obywatelskiego. Tym razem duża część zwycięskich projektów dotyczy organizacji różnego rodzaju wydarzeń czy zajęć, ale nie brakuje też zadań związanych z infrastrukturą. Wśród nich uwagę zwraca fakt, że aż w czterech dzielnicach mieszkańcy postawili na budowę tężni solankowych.
Jedna mała i trzy duże
Na terenie Starego Miasta ma powstać „minitężnia”, a jako lokalizację autorzy projektu wskazali ogród Centrum Młodzieży przy ul. Krupniczej 38. Argumentują, że bezpłatna i ogólnodostępna konstrukcja służyłaby mieszkańcom dzielnicy, dzieciom przychodzącym na zajęcia i ich rodzicom, seniorom, widzom kina Paradoks i całej społeczności Centrum Młodzieży.
Tężnia, już w pełnowymiarowej skali, ma powstać w parku Zaczarowanej Dorożki na terenie dzielnicy Prądnik Czerwony. Według kosztorysu to inwestycja za ponad 622 tys. zł, choć docelowe kwoty w każdym z przypadków pokażą dopiero wyniki przetargów.
Na ponad 800 tys. zł wyceniono projekt tężni solankowej w parku przy ul. Banacha w dzielnicy Prądnik Biały [w poprzedniej wersji tekstu błędnie informowaliśmy o lokalizaji w parku Krowoderskim]. Wokół niej mają się też znaleźć ławki, leżaki i oświetlenie.
Jeden z nowych obiektów ma też powstać na południu miasta. Na budowę tężni zagłosowali mieszkańcy Podgórza Duchackiego. „Tężnia solankowa dla Kurdwanowa, Piasków i Woli” ma zostać wybudowana na miejskiej działce między ulicami Witosa i Marcową.
Problemy po drodze
Zgodnie z planem, projekty wybrane w tym roku mają w przyszłym roku przejść etap projektowania, a w roku 2025 doczekać się realizacji. Czas pokaże, czy tym razem uda się dotrzymać zakładanych terminów – jak dotąd, przy budowie wszystkich tężni solankowych pojawiały się problemy.
W kwietniu 2018 roku spłonęła niemal gotowa tężnia przy Zalewie Nowohuckim i większość prac trzeba było wykonać od nowa. Obiekt został ostatecznie otwarty w 2020 roku i od razu spotkał się z dużym zainteresowaniem ze strony mieszkańców.
Długo trzeba było czekać na otwarcie tężni przy Bagrach, ponieważ brakowało przyłącza energetycznego. Realizacji nie doczekała się natomiast tężnia przy ul. Padniewskiego, niedaleko Łąk Nowohuckich. Prace ruszyły w 2019 roku, ale nie udało się ich dokończyć z powodu sporu z wykonawcą. Sprawa trafiła do sądu, pieniądze na sfinansowanie inwestycji się nie znalazły i kwestię tężni odsunięto w nieznaną przyszłość.
