Ostatnio informowaliśmy na naszych łamach, ile kosztuje wydawanie miejskich mediów. Kraków ma obecnie trzy kanały, którymi przekazuje wiadomości mieszkańcom. Są to: strona internetowa Kraków.pl, dwutygodnik miejski KRAKÓW.PL oraz Telewizja.kraków.pl. Jak przekazali nam urzędnicy, „aktualne koszty mediów miejskich w 2025 roku” to łącznie nieco ponad 2,9 mln zł. Największe generuje wydawanie dwutygodnika: 1,3 mln zł. W ciągu roku ukazuje się średnio 20 numerów tej gazety.

Wiele wskazuje na to, że za jakiś czas miejskie media mogą przestać istnieć: przynajmniej w obecnej formie. Jak już pisaliśmy na LoveKraków.pl, wiele w tym zakresie może zmienić ustawa medialna, w sprawie której konsultacje społeczne rozpoczęły się w czerwcu ubiegłego roku. Chodzi m.in. o to, by wdrożyć do polskiego prawa Europejski Akt o Wolności Mediów. Jakiś czas temu powstała koncepcja, jak to zrobić. Dla Krakowa kluczowy jest fragment dokumentu, dotyczący mediów samorządowych. „Aktywna działalność jednostek samorządu terytorialnego ma negatywny wpływ na rynki mediów lokalnych. Obecność tzw. mediów samorządowych znacząco utrudnia, a często uniemożliwia istnienie pluralistycznych oraz niezależnych mediów” – czytamy w koncepcji.

A tutaj jeden z najważniejszych fragmentów: „Należy rozważyć wprowadzenie całkowitego zakazu prowadzenia działalności medialnej (wydawania prasy oraz dostarczania usług medialnych w rozumieniu ustawy o radiofonii i telewizji) przez jednostki samorządu terytorialnego oraz podmioty podległe tym jednostkom”.

Ustawa medialna

W Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego przekazano nam, że propozycje zawarte w dokumencie „Europejski akt o wolności mediów – koncepcja wdrożenia do polskiego porządku prawnego” pozostają aktualne. – W najbliższym czasie zostanie skierowany wniosek o wpis projektu ustawy medialnej do Wykazu Prac Legislacyjnych Rady Ministrów. Po uzyskaniu wpisu projekt zostanie przekazany do konsultacji publicznych, które potrwają miesiąc, i do uzgodnień międzyresortowych – twierdzą w Centrum Informacyjnym ministerstwa. – Termin wejścia w życie proponowanych przepisów zależy od przebiegu procesu legislacyjnego – dodaje Piotr Jędrzejowski z MKiDN.

Do tematu wrócimy.