Tramwaj wodny drożej, ale częściej

Wisła fot. Marek Marszałek

Krakowski Tramwaj Wodny zacznie kursować po Wiśle od 1 maja. Po zimowej przerwie jego obsługą zajmie się nowy operator, firma Aqua Fun. Założenie jest takie, by ta słabo rozpoznawalna dotychczas usługa zaczęła być atrakcyjna, ale równocześnie planowana jest podwyżka cen.

Firma Aqua Fun już była operatorem Krakowskiego Tramwaju Wodnego – w 2009 roku, gdy cały projekt dopiero startował. – Zgłaszając się w tym roku do konkursu, uznała, że jest w stanie wzbogacić i usprawnić działalność KTW – mówi Jerzy Sasorski, rzecznik Zarządu Infrastruktury Sportowej.

ZIS odpowiada za organizację tramwaju wodnego, ale w praktyce pomoc miasta w tym przedsięwzięciu ogranicza się do udostępnienia infrastruktury. – Gmina udostępnia operatorowi bezpłatnie przystanki, wybudowane w ramach projektu „Turystyczny szlak żeglugi śródlądowej na rzece Wiśle w Krakowie. Umożliwia też wykorzystanie do promowania KTW stron internetowych miasta i ZIS, w tym także stronę ktw.krakow.pl oraz inne media miejskie – tłumaczy przedstawiciel miejskiej jednostki.

Nowa stacja przy Wawelu

Do tej pory funkcjonowanie tramwaju wodnego trudno nazwać sukcesem. Operatorzy zwracali uwagę, że bez dotacji ze strony miasta usługa nie będzie konkurencyjna, ZIS jednak nie bierze takiej możliwości pod uwagę. – Tramwaj wodny działa na niełatwym rynku, mając dużą konkurencję prywatnych przewoźników. Różni się jednak od nich stałą, stosunkowo niską ceną biletów, ma stały rozkład jazdy i dysponuje zapleczem w postaci oznaczonych przystanków – broni projektu Jerzy Sasorski.

W tym roku KTW ma kursować częściej. Do Tyńca będzie można dopłynąć codziennie, a nie jak dotychczas tylko w weekendy. Będzie też więcej kursów po Krakowie, między Salwatorem a Galerią Kazimierz: po osiem w obydwie strony. Istotną zmianą, postulowaną już od dawna, będzie dodatkowy przystanek na Bulwarze Czerwieńskim, blisko Wawelu.

Rozczarowani będą jednak ci, którzy liczyli na to, że kursy potanieją. Przeciwnie – ceny wzrosną: kursy do Tyńca z 25 do 30 zł (ulgowe z 20 do 25zł), a na trasie miejskiej z 8 do 10 zł (ulgowe 6 do 8 zł).