Znana przede wszystkim z fatalnego stanu elewacji kamienica przy ulicy Dietla 44 wkrótce odzyska blask. Właściciel nieruchomości otrzymał 45-procentowe dofinansowanie na odnowę fasady oraz okien od parteru do drugiego piętra. Planuje także zainstalowanie iluminacji. Właśnie ustawiono rusztowania.
Jak informuje Maciej Wilamowski, dyrektor biura Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, inwestor planuje renowację elewacji oraz wymianę okien. W tym roku zielone siatki zabezpieczające przed odpadającym tynkiem znikną z kamienicy od strony ul. Stradomskiej. Odnowiony zostanie również narożnik. Pochłonie to 885 tysięcy złotych. Aby odrestaurować całą kamienicę potrzebne jest 1,7 miliona złotych.
Wymienione mają zostać także okna. – Z każdego typu okna pozostanie jeden egzemplarz – tzw. świadek, który zostanie odresturowany i zakonserwowany. Reszta będzie odtworzona w nowszych technologiach – mówi Wilamowski. Najpierw jednak wykonawca musi zrobić wzór okna, które zostanie zaakceptowane przez komisję konserwatorską.
Perła tylko na zewnątrz
– Jednym z priorytetów dla SKOZK jest otoczenie Wawelu i głównych ulic prowadzących do zamku. Ta kamienica to jeden z najbardziej zniszczonych budynków. Ruina nie tylko na zewnątrz, ale też wewnątrz. Postanowiliśmy wspomóc inwestora, który zgłosił się do nas pierwszy raz w 2013 roku – mówi Maciej Wilamowski. Dyrektor biura zgadza się, że po renowacji pod względem architektonicznym obiekt ten będzie perłą, ale tylko z zewnątrz. – W internecie możemy natknąć się na dużą liczbę zdjęć, które pokazują wnętrze kamienicy. Inwestor zaczyna od elewacji, aby później krok po kroku remontować wnętrza. Z punktu widzenia architektonicznego bardzo ważny jest wewnętrzny dziedziniec. Jednak jego odnowienie to melodia przyszłości – twierdzi dyrektor biura SKOZK. Dofinansowane zostaną prace dotyczące parteru, pierwszego i drugiego piętra (które są wpisane do rejestru zabytków), ponieważ najwyższa kondygnacja została dobudowana.
Będzie iluminacja
Oświetlenie kamienicy pokryje z własnej kieszeni inwestor. Na wczorajszej terenowej komisji SKOZK, w której uczestniczyła m.in. przedstawicielka miejskiego konserwatora zabytków, ustalono, że zostanie zainstalowana iluminacja. Jednak na razie szczegóły są nieznane. – Z tego, co inwestor mówił, chciałbym iluminację zrobić w tym roku, a przynajmniej rozmieścić punkty świetlne – twierdzi Maciej Wilamowski.
