Władze Krakowa chcą poznać opinie mieszkańców co do dni i godzin funkcjonowania placówek handlowych. Dziś w tej sprawie rozpoczynają się konsultacje społeczne. Czas na wyrażenie swojej opinii mija 3 grudnia. Ten pomysł ostro krytykuje europosłanka SLD, Joanna Senyszyn.
Pomysł z ograniczeniem handlu do godziny 12 w takie dni, jak Wigilia Bożego Narodzenia, Wielki Piątek oraz w każdą niedzielę wyszedł od grupy radnych. Jednak wcześniej chcą skonsultować to z mieszkańcami. – Chcemy zapytać społeczeństwo, co sądzi na temat możliwości ograniczenia handlu – powiedział Tomasz Urynowicz, radny Platformy Obywatelskiej.
Kraków byłby pierwszym dużym miastem w Polsce, które skorzystałoby z prawa przysługującego radnym na wprowadzenie takich ograniczeń. Ale nie byłaby to nowość w Europie i co ważniejsze – takie prawo nie spowodowało żadnej zapaści gospodarczej. – Zgodnie z zachodnimi wzorcami, niedziela w krajach takich jak Niemcy, Austria czy Szwajcaria pozostaje dniem całkowicie wolnym od pracy – tłumaczy radny. – Rynek wszystko ureguluje. Jeśli w niedzielę ograniczymy czas pracy sklepów, to większa liczba osób będzie musiała dokonać zakupów w sobotę czy inny dzień. Popyt wewnętrzny nie zmaleje, inaczej jednak uregulują się mechanizmy sprzedaży.
Ważne jest także to, że ograniczenia nie obejmą takich miejsc, jak: apteki, stacje paliw oraz sklepy usytuowane w hotelach, hostelach i stacjach paliw oraz prywatne sklepy, w których za ladą swoi właściciel. Punkty usługowe, gastronomiczne, biura, hurtownie, instytucje kultury, administracja nie będą ograniczone pod tym względem i będą mogły funkcjonować tak, jak do tej pory.
Senyszyn: to ukatolicznienie życia
– Jako mieszkanka Krakowa, oświadczam, że jestem takim zmianom przeciwna. Pomysł uważam za poroniony. To kolejna, bezczelna próba ureligijnienia, a ściślej ukatolicznienia życia codziennego obywateli III RP – pisze na swoim blogu Senyszyn.
– Wielki Piątek i 24 grudnia nie są w Polsce dniami wolnymi od pracy. Dlaczego zatem placówki handlowe miałyby być otwarte tylko do południa? Gdzie i kiedy mieliby robić świąteczne zakupy pracownicy wszystkich innych sektorów, kończący pracę o 15.00, 16.00 czy 17.00? Jaki sens ma zmuszanie tysięcy mieszkańców Krakowa do świątecznych zakupów o jeden dzień wcześniej? – pyta europosłanka SLD. I dodaje, że nawet aspekt religijny nie wyjaśnia "proponowanej głupoty". – O ile jeszcze Wielki Piątek da się uzasadnić, to już 24 grudnia w żaden sposób. Tradycyjnie wieczerza wigilijna rozpoczyna się wraz z pierwszą gwiazdką, a w samo południe – słynny amerykański western.
Europosłankę nie przekonuje również to, iż uchwała ta ma być korzystna dla pracowników. – Argumenty propracownicze są o tyle chybione, że zdecydowana większość pracowników chce w niedziele kupować, czemu dają wyraz tłumnie odwiedzając placówki handlowe – twierdzi polityk.
Joanna Senszyn proponuje wprowadzenie dobrowolności pracy w niedzielę. – Pracownik, który by się na to zdecydował powinien dostawać nie zamienny dzień wolny, ale dodatkowe wynagrodzenie. Znalazłoby się wielu chętnych, nie tylko na niedzielną pracę, ale i we wszystkie święta, łącznie z rodzinnym Bożym Narodzeniem. Wszystko jest bowiem kwestią ceny, o czym najlepiej wiedzą nawet nie ekonomiści, a duchowni. Ostatnio to prawo ćwiczyli politycy PO, podczas partyjnych wyborów przewodniczącego dolnośląskich struktur.
Każdy może wyrazić swoje zdanie
Swoje zdanie, uwagi i propozycje mieszkańcy i instytucje mogą zgłaszać do 3 grudnia za pośrednictwem Wydziału Rozwoju Miasta Urzędu Miasta Krakowa w formie pisemnej – papierowej lub elektronicznej na adres: dialoguj@um.krakow.pl. W celu zapoznania się z propozycjami, 31 października konsultacje zostaną uruchomione na stronie Dialogu Społecznego www.dialoguj.pl, gdzie będzie dostępne także forum internetowe. Wyniki konsultacji oraz nadesłane opinie zostaną przekazane radnym, którzy podejmą ostateczną decyzję w sprawie ewentualnego ograniczenia godzin handlu na terenie Krakowa.
Propozycja – zgodnie z decyzją Rady Miasta Krakowa zapisanej w uchwale o przeprowadzeniu konsultacji – zostanie także przekazana z prośbą o zaopiniowanie do: ministra pracy i polityki społecznej, wojewody, marszałka, związków zawodowych, organizacji konsumenckich, samorządów przedsiębiorców, przedstawicieli kościołów i związków wyznaniowych, rad dzielnic, inspekcji pracy, izby aptekarskiej, Małopolskiej Organizacji Turystycznej, zarządów miejskich placów targowych, Krakowskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego oraz Porozumienia na Rzecz Rozwoju Przedsiębiorczości w Krakowie.