Pługi w pierwszej kolejności muszą pracować na drogach, po których poruszają się autobusy. MPK wspólnie z ZDMK mają współpracować przy utrzymaniu rozjazdów tramwajowych, a MPO ma dyscyplinować wykonawców, aby śnieg znikał z przystanków, przejść dla pieszych oraz ścieżek rowerowych – to wnioski z porannej narady prezydenckiego komitetu.
Pół godziny trwała poranna narada zorganizowana przez wiceprezydenta Krakowa w sprawie oceny zimowego utrzymania miasta. Jak mówi Andrzej Kulig w rozmowie z LoveKraków.pl, służby miejskie w przypadku intensywnych opadów śniegu w pierwszej kolejności muszą skupić się na trasach stanowiących szkielet komunikacyjny Krakowa. Priorytetem ma być odśnieżanie jezdni, po których poruszają się autobusy komunikacji miejskiej.
Pługi stały w korkach
– Mam gorącą prośbę do kierowców ciężarówek, aby omijali nasze miasto obwodnicą. Wczoraj zaobserwowaliśmy, że jednym z powodów blokowania dróg były samochody ciężarowe, które miały bardzo duże problemy z pokonaniem podjazdów. O podobną rzecz apelujemy do kierowców osobówek, którzy dalej poruszają się na letnich oponach, aby nie wyruszali w trasę – podkreśla zastępca prezydenta.
Dodaje, że wszystkie pługi MPO były wczoraj skierowane do pracy, ale często utykały w zatorach. – Obserwowaliśmy, na podstawie GPS-ów, że nasz sprzęt stał w korkach lub poruszał się z prędkością trzech kilometrów na godzinę. Jeśli widzimy, że nadjeżdża pług, to warto zrobić dla niego coś na kształt „korytarza życia” i zjechać na przykład na pobocze – zaznacza.
Utrzymanie sprawności komunikacji tramwajowej
Wiceprezydent polecił władzom Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego oraz Zarządowi Dróg Miasta Krakowa, aby zaczęły współpracować przy udrażnianiu rozjazdów tramwajowych. – Pomimo ogromnych pieniędzy, które przeznaczyliśmy w tym roku na modernizację rozjazdów, okazało się, że ilość śniegu sparaliżowała nam komunikację tramwajową – dodaje.
MPO ma jeszcze bardziej przykładać się do odśnieżania przystanków komunikacji miejskiej, przejść dla pieszych oraz dróg dla rowerów. – Nie może tak być, że ludzie brną w zaspach śnieżnych. Sytuacja z utrzymaniem przystanków trochę się poprawiła, ale nie wszędzie. Nie we wszystkich rejonach Krakowa wykonawcy należycie przykładają się do swojej pracy – mówi Andrzej Kulig.
Apel do seniorów
Zastępca prezydenta ostrzega, że prognozy pogody na następne dwa dni nie są optymistyczne.
– Spodziewamy się opadów zamarzającego deszczu, więc prosimy właścicieli prywatnych oraz publicznych nieruchomości, aby zadbali o odpowiednie utrzymanie chodników. Mam gorący apel, aby osoby starsze, jeśli muszą wyjść na przykład do lekarza, korzystały z pomocy młodszych osób – zaznacza.