Wnuczka Stanisława Wyspiańskiego nadal walczy w sądzie o odzyskanie dzieł swojego dziadka. We wtorek w Sądzie Okręgowym w Krakowie mieli zostać przesłuchani pracownicy Muzeum Narodowego. Sprawę jednak odroczono, a kolejny termin wyznaczono na początek lipca.
Proces w sprawie wydania dzieł Stanisława Wyspiańskiego jego wnuczce przez Muzeum Narodowe w Krakowie rozpoczął się w kwietniu 2016 roku. Dorota Wyspiańska-Zapędowska, emerytowana bibliotekarka z Lublina, już cztery lata wcześniej wnioskowała w sądzie o zajęcie się sprawą nowego podziału spadku po dziadku. Dotychczasowe pozwy związane z odzyskaniem dzieł przez rodzinę młodopolskiego artysty zostały oddalone. Jako przyczyny sąd podawał m.in. brak wyceny dzieł, o które ubiegała się rodzina.
Wniosek odrzucony
Obecnie Wyspiańska-Zapędowska stara się o wydanie jej dzieł dziadka, które zostały przekazane jako depozyt do Muzeum Narodowego w Krakowie. 13 kwietnia 2016 roku w naszym mieście odbyła się pierwsza rozprawa związana z wydaniem kartonu z projektem witrażu „Chrystus Ukrzyżowany”. Szkic ten wchodzi w skład 65-elementowego depozytu przekazanego MNK w 1910 roku przez babcię powódki, Teofilię Wyspiańską. Jego szacowana wartość to ok. 30 tys. zł. Wnuczka artysty pozwała więc Skarb Państwa, który w tego typu sprawach jest reprezentowany przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
Są zapisy na temat zakupu
Podczas rozprawy, która odbyła się pod koniec października 2017 roku w Sądzie Okręgowym w Krakowie, pracownicy instytucji dostarczyli księgi inwentarzowe pochodzące z początku XX wieku. Na podstawie znajdujących się w nich informacji, sąd miał ustalić, czy MNK zapłaciło za karton witrażu. Okazało się, że widnieją w nich zapisy na temat zakupu depozytu z dziełami Wyspiańskiego za 4 tys. koron, które były płatne w czterech ratach.
Dorota Wyspiańska-Zapędowska zapewniała, że nie ma zamiaru ubiegać się o dzieła będące elementami muzealnych wystaw, ale wyłącznie o depozyt i te mniejsze, niewystawiane.
Podczas rozprawy, która miała się odbyć 13 marca, miały zostać przesłuchane dwie osoby pracujące w Muzeum Narodowym. Jednak sprawa została odroczona, a sąd ustalił termin kolejnej na 5 lipca 2018 roku.