Docierają do nas informacje, jakoby rozbiórka jednego z kominów elektrociepłowni w Łęgu została wstrzymana. Czytelnicy pytają nas, czy wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. Przedstawiciel francuskiej firmy uspokaja i tłumaczy, że wszelkie działania wynikają z planu prac.
Cały czas trwa rozbiórka 225-metrowego komina elektrociepłowni w Łęgu. Komin jest rozbierany ręcznie, ponieważ jego wyburzenie nie było możliwe. Jednak zaniepokojeni przestojem w pracach krakowianie zapytali nas, czy nie ma jakichś problemów.
Jak mówi Krzysztof Krukowski, rzecznik pasowy krakowskiego oddziału EDF Polska, komin przez chwilę nie był rozbierany, bo trzeba było przebudować wewnętrzną platformę.
– Komin się rozszerza i platforma stała się zbyt mała. Firma wróciła już do rozbiórki, wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. Do końca czerwca budowla miała mieć wysokość mniejszą niż 100 metrów i tak jest – wyjaśnia Krukowski.
Francuzi się wycofują
Przypomnijmy, że w połowie maja Polska Grupa Energetyczna zapowiedziała, że wykupi aktywa francuskiego koncernu. W skład pakietu wejdzie kilkanaście zakładów, m.in. elektrociepłownia w krakowskim Łęgu.
EDF i PGE podpisały opcję put, czyli gwarantującą zakup aktywów po z góry ustalonej cenie. PGE przejmie cztery elektrociepłownie – w Gdańsku, Gdyni, Krakowie i Toruniu, elektrownię w Rybniku oraz sieć dystrybucji ciepła w Toruniu, a także wszystkie akcje w ZEC Kogeneracja. Transakcja da państwowemu koncernowi 45-procentowy udział w rynku wytwarzania energii.
