GDDKiA nie zamierza zmieniać planów co do odcinka A4 między Krakowem a Katowicami. Odrzuca propozycję Stalexportu, by to dotychczasowy koncesjonariusz zajął się teraz rozbudową autostrady.
Zawarta w 1997 roku umowa koncesyjna dobiega końca w marcu 2027. Stalexport ma wówczas przekazać odcinek autostrady Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wcześniej doprowadzając ją do odpowiedniego stanu technicznego.
Spółka już od dłuższego czasu wysyła sygnały, że jest zainteresowana przedłużeniem swojej obecności na tym odcinku. Proponuje, by to właśnie jej powierzone zostało zadanie poszerzenia autostrady, w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Stalexport zapowiada czarny scenariusz, według którego po zniesieniu opłat na tym odcinku ruch dramatycznie wzrośnie, co poskutkuje jego zakorkowaniem. Stąd postulaty jak najszybszej rozbudowy – zarówno poszerzenia jezdni, jak i przebudowy obiektów inżynierskich na trasie. W ostatnich dniach w rozmowie z PAP prezes spółki Andrzej Kaczmarek zapowiadał, że Stalexport jest w stanie przeprowadzić inwestycję o dwa lata szybciej niż GDDKiA.
GDDKiA: autostrada będzie bezpłatna
GDDKiA podtrzymuje wcześniejsze deklaracje, że nie ma planów, by dotychczasowa umowa koncesyjna została przedłużona. Odcinek ma zostać przejęty przez Skarb Państwa, a przejazd samochodów do 3,5 t będzie bezpłatny, jak na wszystkich pozostałych autostradach.
Urzędnicy tłumaczą, że są już w trakcie przygotowań do rozbudowy, a niezależnie od tego, kto byłby za to odpowiedzialny, musiałby spełnić te same wymagania, określone przepisami prawa, i uzyskać potrzebne decyzje i pozwolenia.
– Warto zauważyć, że koncesjonariusz, który teraz (na dwa lata przed wygaśnięciem umowy) tak szeroko i otwarcie mówi o wzroście natężenia ruchu oraz deklaruje gotowość do poszerzenia autostrady A4 Katowice – Kraków, przez lata pośrednio ograniczał kierowcom dostęp do tej trasy, wprowadzając kolejne podwyżki opłat (bariera ekonomiczna) – ostro komentuje GDDKiA w odpowiedzi na propozycje Stalexportu.
Mogą wystartować na równych zasadach
Państwowa instytucja podkreśla, że w 1997 roku jeszcze nie istniała, a od czasów, gdy zawierano umowę, wiele zdążyło się zmienić. – GDDKiA posiada kompetencje, potencjał, kadry, procedury i środki finansowe, aby efektywnie i skutecznie przejąć, a następnie rozbudować autostradę A4 Katowice – Kraków – podkreślają urzędnicy.
GDDKiA nie zamyka drogi Stalexportowi, ale między wierszami można wyczuć krytykę dotychczasowej sytuacji. – Doceniamy zaangażowanie i zapał do pracy obecnego koncesjonariusza. Za rozbudowę i bieżące utrzymanie autostrady A4 Katowice - Kraków będą odpowiadały firmy wyłonione w otwartych przetargach. W obu tych postępowaniach będzie mogła wystartować spółka Stalexport Autostrada Małopolska, o ile tylko spełni kryteria udziału – podsumowuje swoje stanowisko państwowa instytucja.
