Czy Kraków może zyskać nową atrakcję turystyczną, która przyciągnie odwiedzających także po zmroku? Radny Włodzimierz Pietrus z Prawa i Sprawiedliwości przekonuje, że warto rozważyć wprowadzenie nocnych zwiedzań instytucji kultury w stolicy Małopolski. Pomysł ten pojawił się przy okazji zapowiedzi cyklu wydarzeń w ramach Krakowskich Nocy.
Inspiracją dla radnego stał się sukces projektu realizowanego na Dolnym Śląsku. – Moja propozycja wynikła z tego, że dla mnie było zaskoczeniem, jak ruszył projekt nocnego zwiedzania Zamku Książ. Okazało się, że na pierwszy weekend nie było możliwości skorzystania z niego. Nie było już możliwości rezerwacji biletów online. Najbliższy termin na nocne zwiedzanie był dopiero za miesiąc – wspomina w rozmowie z LoveKraków.pl.
Jak zaznacza, nocne zwiedzanie może być atrakcyjną formą odkrywania miejsc, które w ciągu dnia funkcjonują standardowo. W przypadku Zamku Książ przygotowano specjalny scenariusz oraz oprawę świetlno-dźwiękową, która wzmacnia wrażenia zwiedzających. Radny zauważa, że podobna oferta mogłaby przyjąć się również w Krakowie.
Wykorzystać potencjał
Pietrus szczególnie widzi potencjał w przestrzeniach Nowej Huty. Choć nie zdradza jeszcze szczegółów, wspomina o koncepcjach, nad którymi myśli od dłuższego czasu. Wskazuje m.in. na budynki administracyjne dawnego kombinatu, którymi opiekuje się Fundacja Promocji Nowej Huty. – Wydaje się, że jest to przykład budynku, który miałby predyspozycje do nocnej prezentacji, jeśliby się go do tego odpowiednio przygotowało – przyznaje.
Oprócz obiektów w Nowej Hucie, propozycja obejmuje również miejsca w centrum miasta. Radny sugeruje, że dobrym pomysłem mogą być podziemia Rynku Głównego, które już teraz kojarzą się z mroczniejszą atmosferą. Nie wyklucza również Wawelu – o ile udałoby się wygospodarować przestrzeń do nocnego zwiedzania z odpowiednią oprawą świetlną i dźwiękową.
Pomysł wymaga jednak dokładnych analiz. – Trzeba najpierw upatrzyć obiekt, który ma największą predyspozycję, by go zwiedzać nocą – podkreśla Pietrus. Według niego nie chodzi o zwykłe przedłużenie dziennego zwiedzania, lecz stworzenie zupełnie nowego produktu, który wydobędzie z danego miejsca mit, legendę czy wyjątkową narrację. Jego zdaniem, taka forma mogłaby również pełnić funkcję promocyjną i marketingową.
Radny postuluje, by nocne zwiedzanie było biletowane, na takich samych zasadach jak to odbywające się w ciągu dnia. Jego zdaniem taka oferta mogłaby nie tylko przyciągnąć nowych turystów, ale też skłonić osoby, które już odwiedziły Kraków, do powrotu. Zwraca także uwagę, że warto promować atrakcje znajdujące się poza ścisłym centrum, co mogłoby częściowo odciążyć najbardziej zatłoczone rejony miasta.
