News LoveKraków.pl

Wyborczy skrót. Chcą otworzyć klasztorne ogrody [6 marca]

fot. KdM

ŁUKASZ GIBAŁA, kandydat Krakowa dla Mieszkańców na prezydenta: „Wczoraj w Warszawie odbyła się debata kandydatów na prezydenta Krakowa, w której odmówiłem udziału. To spotkało się z krytyką moich kontrkandydatów oraz wyrazami uznania oraz poparcia zwykłych mieszkańców, którzy na Facebooku napisali, że solidaryzują się ze mną i popierają moją decyzję. Jako krakowianie jesteśmy dumni ze swojego miasta i uważamy, że trzeba strzec naszej podmiotowości. A to powinno wyrażać się w tym, że wszystkie ważne decyzje dotyczące wyłącznie naszego miasta i dyskusje muszą odbywać się w Krakowie”.

ŁUKASZ GIBAŁA: „Odmówię udziału w każdej debacie, która będzie odbywała się poza Krakowem. Apelują również do swoich kontrkandydatów, którzy moim zdaniem wykazali się pewnym brakiem asertywności i słabością, aby w przyszłości odmawiali udziału ze względu na szacunek do mieszkanek i mieszkańców Krakowa”.

ŁUKASZ GIBAŁA: „Krakowskie osiedla, zwłaszcza te nowsze, nie sprzyjają budowaniu lokalnych społeczności, a przecież relacje sąsiedzkie to ważna sprawa. Dlatego chcemy stworzyć mini rynki – miejsca, gdzie będzie można poznać sąsiadów, zorganizować akcję sąsiedzką, warsztaty czy zajęcia sportowe. W ich otoczeniu będzie można coś przekąsić, napić się kawy czy kupić warzywa na straganie. Będą tam też pojawiać się ogłoszenia dotyczące planowanych zmian czy inwestycji w okolicy, a w miarę możliwości - odbywać się konsultacje społeczne i wyłożenia projektów miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Takie lokalne centra mogą powstawać m.in. w należących do miasta budynkach takich jak dworki czy forty, a o tym, jak dokładnie będzie wyglądał każdy z mini rynków, zdecydują w konsultacjach społecznych okoliczni mieszkańcy”.

ALEKSANDRA OWCA, kandydatka Krakowa dla Mieszkańców na radną z okręgu nr 2: „‒ Stoimy na skrawku Parku Kieszonkowego “Ogród Kwietny” przy ul. Łobzowskiej. Kiedyś w tym miejscu znajdował się publiczny park Kremerowski. Dzisiaj za naszymi plecami rozciąga się mur, który ukrywa skarb - park klasztorny Karmelitanek o powierzchni ok. 3 hektarów. Niedostępny nie tylko dla mieszkańców, ale także dla pacjentek okolicznego szpitala. To jeden z wielu takich przypadków w Krakowie. (…) Przyszedł najwyższy czas na zmianę. Po dekadach władzy, która za bezcen wyzbywa się gruntów mających służyć społeczeństwu, a w obliczu działania na szkodę miasta przez klasztory i wielkich posiadaczy pozostaje bezradna, mamy szansę to zmienić. Mamy szansę znaleźć rozwiązania, żeby otworzyć klasztorne ogrody i oddać je do użytku mieszkankom i mieszkańcom”.

ALEKSANDER MISZALSKI, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Krakowa: „Kobiety miały odwagę powiedzieć „dość” władzy odbierającej ich prawa. Miały siłę, by pójść na wybory i wybrać przyszłość swoich córek. Miały zaufanie… Trzecia Droga wspólnie z PiS i Konfederacją robi wszystko, by opóźnić prace nad liberalizacją prawa do terminacji ciąży. Polskie kobiety stały się zakładniczkami sumienia i wiary jednego człowieka. Po to wybieramy władzę centralną czy samorządową, by ta decydowała i brała za decyzje odpowiedzialność. Zasłanianie się referendum jest unikiem i próbą zrzucenia odpowiedzialności”.

ANDRZEJ KULIG, kandydat komitetu „Ku Przyszłości”: „Nie ma dzielnic zaniedbanych. Choć są dzielnice, które wymagają większej troski. Tu rzeczywiście ubolewam nad tym, że zrównoważony rozwój całego miasta nie przebiegał w sposób pełny. Myślę o dzielnicach, w których kandyduje bardzo ciepło. Jeśli chodzi o Bieńczyce, to miałem przyjemność spotkać się z zarządem tej dzielnicy, z panem przewodniczącym Bińczycki. Rozmawialiśmy o różnych rzeczach, różnych ważnych sprawach. Jak państwo wiecie, ukończyliśmy projekt basenu przy szkole podstawowej nr 92. Ten projekt ruszy i jest bardzo potrzebny w tym rejonie. Mówiliśmy o rewitalizacji Plant Bieńczyckich. Choć powiem państwu szczerze: byłem tam jesienią i oczywiście widzę, że są pewne rzeczy konieczne do zmiany, ale robią one naprawdę wielkie wrażenie zarówno latem jak i jesienią”.

ANDRZEJ KULIG: „Kraków zasługuje na prezydenta, który będzie niezależny od partii politycznych czy biznesu, który będzie miał nie tylko obietnice, ale również doświadczenie w pracy w samorządzie, będzie znał realia planowania i realizowania inwestycji i wie, jak funkcjonuje Kraków. Rozmowy z mieszkańcami, a także z moimi kontrkandydatami w czasie kolejnych debat, utwierdzają mnie w przekonaniu, że decyzja o starcie była słuszna – stwierdził”.

ANDRZEJ KULIG: „Dziś Aleje Trzech Wieszczów są główną arterią pozwalającą na poruszanie się z północy na południe naszego miasta. Trzeba zrobić wszystko, aby nie była to główna arteria. Dopóki nie znajdziemy trzeciej obwodnicy, czyli nie wybudujemy tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej, Aleje Trzech Wieszczów nie będą w stanie być promenadą. Zdjęcia archiwalne z lat 30. XX wieku pokazują, że Aleje miały piękny promenadowy charakter”.

JERZY MUZYK, wiceprezydent Krakowa i „jedynka” na liście Samorządnego Krakowa: „Chcę być szczery względem mieszkańców Krakowa: tak, mnie imponuje kandydowanie na urząd prezydenta Krakowa. Uważam, że to jest ogromny zaszczyt. Oczywiście trzeba mieć to wpisane poczucie odpowiedzialności za miasto i mieszkańców, co jest rzeczą naturalną”.

JERZY MUZYK: „Program jest gotowy. Ten program w niektórych przypadkach powiela się z programem pana prezydenta Andrzeja Kuliga, ale również innych kandydatów, którzy jak rozumiem korzystali ze środowisk eksperckich. Mogę powiedzieć, że dla mnie gotowość startu wiąże się z odpowiedzią na pytanie podstawowe: czy prezydent Andrzej Kulig ma szansę zostać prezydentem?”.

MICHAŁ DREWNICKI, wiceprzewodniczący rady miasta z PiS: „Wygląda to wszystko śmiesznie, bo dwóch zastępców Jacka Majchrowskiego chce ubiegać się o stanowisko prezydenta Krakowa. Nagle drugi z wiceprezydentów, na ostatniej prostej, zgłasza swój komitet. Myślę, że to zbytnio nie zaszkodzi Andrzejowi Kuligowi, ale też nic nie pomoże”.

RAFAŁ KOMAREWICZ, kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Krakowa: „Mamy w Krakowie w Nowej Hucie klub sportowy z dużymi tradycjami. Jest to Hutnik Kraków, który potrzebuje stadionu na miarę naszych możliwości. Ale sami go nie zbudujemy, więc potrzebujemy wsparcia. Dlatego jadę dziś do Warszawy, a jutro będę widział się z wiceministrem sportu Ireneuszem Rasiem. Będziemy rozmawiać o pieniądzach, które pomogą nam wybudować stadion dla Hutnika”.

DARIUSZ BADURSKI, jest „jedynką” na liście Trzeciej Drogi do sejmiku: „Pomimo młodego wieku - bardzo dobrze znam dynamikę samorządu. Przez kilka lat byłem radnym dzielnicy Mistrzejowice, obecnie pełnię funkcję przewodniczącego rady dzielnicy Dębniki. Jestem również sekretarzem partii Polska 2050 Szymona Hołowni w Małopolsce. Moimi głównymi priorytetami jest usprawnienie komunikacji poprzez rozbudowę Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej, ostateczne pozbycie się smogu z Krakowa poprzez skuteczną wymianę kopciuchów w małopolskich gminach oraz profilaktyka i dbałość o kwestie związane ze zdrowiem psychicznym”.