News LoveKraków.pl

Wyborczy skrót. Spór o przyszłość dawnego hotelu Cracovia [7 marca]

Łukasz Kmita, kandydat PiS fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Przedstawiamy skrót najważniejszych wydarzeń politycznych czwartku.

ŁUKASZ GIBAŁA, kandydat na prezydenta z Krakowa dla Mieszkańców: „Dla mieszkańców znalezienie informacji dotyczących wycinek drzew rosnących w ich okolicy to przeszkoda nie do przejścia. Przeciętny krakowianin gubi się w gąszczu tych stron i trudno nie odnieść wrażenia, że jest to zrobione celowo. Po to, żeby mieszkańcy nie mieli czasu na protesty (…) Mamy XXI wiek, więc oprócz przejrzystej i łatwej w obsłudze strony chcielibyśmy wprowadzić aplikację. Taką z powiadomieniami, żeby mieszkańcy, po zaznaczeniu miejsca zamieszkania, nie musieli sami szukać ewentualnych wycinek. Aplikacja informowałaby o tym automatycznie. Chcemy wprowadzić także infolinie dla tych, którzy wolą tradycyjne środki przekazu. Oczywiście będą też tradycyjne tablice umieszczane w miejscu planowanych wycinek na 14 dni przed rozpoczęciem prac”.

ŁUKASZ GIBAŁA: „Przede wszystkim musimy odwrócić bardzo złą decyzję o likwidacji stołówek w szkołach. Ta decyzja, podjęta kilkanaście lat temu przez ówczesną zastępczynię Jacka Majchrowskiego, doprowadziła do bardzo poważnych negatywnych konsekwencji – niesprawiedliwości w cenach i często słabej jakości posiłków w szkołach. Nie może być tak, że w jednej szkole obiad kosztuje 7 złotych, a w drugiej 16. Posiłki dla dzieci muszą być w rozsądnych cenach i powinny być przygotowywane na miejscu. Te szkoły, w których nie ma miejsca na urządzenie kuchni, powinny być zaopatrywane przez kuchnie szkół sąsiadujących, a nie zewnętrzne firmy cateringowe”.

KOALICJA RUCHÓW KRAKOWSKICH zaprezentowała kandydatów do rady miasta oraz program wyborczy. O mandaty ubiegają się oni z listy Krakowa dla Mieszkańców Łukasza Gibały. – Przeznaczmy 1 proc. budżetu miasta na wykupy gruntów pod tereny zielone i inwestycje publiczne – podkreślał Rafał Zawiślak. – Każdy skwer jest ważny, ale tylko duże parki XXL mogą być trzonem systemu terenów zieleni miejskiej. Utworzymy co najmniej 5 takich parków, m.in. Kliny, Dolina Prądnika, Białe Morza, Zesławice – zapewniała Małgorzata Szymczyk-Karnasiewicz. – Wprowadzimy systemowy monitoring rzek. Pokażemy, że da się to zrobić. Stan rzek w Polsce jest bardzo zły a w Krakowie można go określić tylko jednym słowem – mówił Mariusz Czop. – Działając lokalnie doskonale wiemy, że codzienne życie mieszkańców toczy się w przestrzeni ich dzielnicy czy osiedla. Będziemy tworzyć osiedlowe rynki, miejsca spotkań, rekreacji i wspierać lokalnych twórców i twórczynie kultury – mówił Tomasz Pytko. – Opracujemy i wdrożymy program budowy ekonomicznej i elastycznej infrastruktury edukacyjnej, budynków szkolnych i przedszkolnych, które będą mogły dostosowywać do zmieniającej się liczby dzieci – zaznaczyła Bereżnicka-Płońska. – Postulujemy zwiększenie częstotliwości kursów, także poza godzinami szczytu, likwidację białych plam transportowych oraz poprawę płynności ruchu transportu publicznego – wyjaśniał Rafał Terkalski. – - Naszym priorytetem będzie poprawa stanu infrastruktury dla tych najbardziej zagrożonych uczestników ruchu – wskazywała Krzysztof Kwarciak. – Kluczowe inwestycje muszą być pod kontrolą mieszkańców – zaznaczał Maciej Rochel. – Stworzymy program budowy dostępnych mieszkań na wynajem na uczciwych zasadach oraz rozwiniemy społeczną agencję najmu – stwierdził Łukasz Maślona.

ALEKSANDER MISZALSKI, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Krakowa: „Zakrzówek to prawdziwy skarb Krakowa. Jeden z „siedmiu nowych cudów Polski”. Miejsce pełne zieleni, rzadkiej flory i fauny, miejsce odpoczynku dla Krakowian. Niestety mieszkańcy stale muszą walczyć o jego przetrwanie. Teren ten jest niezwykle atrakcyjny dla deweloperów, którzy co chwilę wyciągają ręce po Zakrzówek. Wielokrotnie, jeszcze jako radny Krakowa stawałem w obronie Zakrzówka, dlatego gorąco popieram petycję mieszkańców”.

GRZEGORZ LIPIEC, kandydat KO do sejmiku: „Będziemy na pewno zabiegać o to, by na linii łączącej Kraków z Warszawą pojawiły się co najmniej dwa przystanki: Prądnik Biały i Żabiniec. Z Żabińca proponuje się obecnie tylko mały autobus, który może jeździć tymi wąskimi ulicami. My chcemy to zmienić, by w ciągu kilku minut z tego przystanku można było dojechać do Krakowa Głównego. Będziemy nad tym pracować wraz z nowym prezydentem miasta i nowymi władzami polskiej kolei”.

GRZEGORZ STAWOWY, kandydat na radnego miejskiego z KO: „Nie kupiono taboru kolejowego, a dziś, kiedy te linie zostały uruchomione i pociągi mogłyby jeździć regularnie, rezerwa taborowa jest zerowa. Nie ma taboru, nie ma możliwości zwiększania liczby połączeń. Przespano ten okres, żeby przygotować się na rozbudowę linii”.

DOMINIK JAŚKOWIEC, kandydata na radnego miejskiego z KO: „Chcemy rozmawiać o tym bilecie, ale to musi być bilet sprawiedliwy. Nie może być takiej sytuacji, że północ Krakowa może te pociągi oglądać tylko z okien i z nich nie korzysta, a ma za nie płacić. W związku z tym rozwój kolei aglomeracyjnej, uczciwe stawki, rozłożenie kosztów na wszystkich zainteresowanych i wtedy możemy integrować ten bilet. Ale nie może być tak, że krakowianie będą się dorzucać do transportu, z którego nie mają jak korzystać”.

ŁUKASZ KMITA, kandydat na prezydenta Krakowa z Prawa i Sprawiedliwości: „Za mną w tle jest kultowy hotel Cracovia, który miał stanowić pewną wizytówkę Krakowa. To miał być obiekt, który tworzyłby pewną kontynuację z pobliskim Muzeum Narodowym. Ten budynek, w wyniku niedawno rozstrzygniętego konkursu miał być w pełni zagospodarowany. Myślę, że dla mieszkańców Krakowa może ważniejsze jest nie to co będzie wewnątrz, ale przestrzeń przed budynkiem”.

ŁUKASZ KMITA: „Wieloletnie starania dyrekcji Muzeum Narodowego mogą być zaprzepaszczone. Ten budynek przez kolejne lata może straszyć mieszkańców i turystów, a jego nieatrakcyjne otoczenie nie będzie uporządkowane. Dlatego wczoraj złożyłem interpelację i wystąpiłem z sejmowej trybuny, ale dziś chcę w sposób szczególny zaapelować do panów posłów Aleksandra Miszalskiego i Rafała Komarewicza, a także ministra Sienkiewicza, który startował z Krakowa, aby znaleźli środki finansowe na to zadania”.

ŁUKASZ KMITA: „Spotykamy się w sercu Nowej Huty, by przedstawić naszych przedstawicieli, którzy ubiegają się o mandat radnego naszego Krakowa. Chcemy pokazać, że jesteśmy silną i zwartą drużyną, która potrafi rozwiązać wiele problemów mieszkańców. Jesteśmy wiarygodni – jako samorządowiec, a później wojewoda małopolski znam problemy mieszkańców. Co kluczowe, mamy stabilny program, wykuty przy udziale ludzi. Nasz program to program rozwoju, program ambitny. Uznajemy, że Kraków potrzebuje właśnie takich projektów. Komfort życia, wygodne miasto, dobry transport, mieszkania, tereny wypoczynku, wysokopłatne miejsca pracy - to nasze podejście. Nasi kandydaci są tego gwarantem”.

MICHAŁ DREWNICKI, szef krakowskiego Prawa i Sprawiedliwości, a równocześnie wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa stwierdził, że listy PiS, są bardzo różnorodne. – Jakie jest nasze główne przesłanie? Jesteśmy na tak! Przez wiele lat w Krakowie często dało się usłyszeć „nie-da-się” – nie da się obronić zieleni osiedlowej jak w Czyżynach, deweloperom trzeba dawać każdą możliwą wuzetkę (warunki zabudowy), nie da się wybudować parkingów P&R, bo władze przekonywały, by budowały je sąsiednie gminy, nie da się poprawić komfortu podróży po mieście i wybudować przystanków kolei aglomeracyjnej, bo za drogo, nie da się realizować Wesołej, bo aktywiści przeszkadzają. Nasi kandydaci to ludzie skuteczni, zaangażowani i aktywni. Mamy również program, który będziemy realizowali. Jesteśmy gwarantem tego, że w Krakowie da się realizować sprawną i ambitną politykę miejską, a nie tylko narzekać”.

ANDRZEJ KULIG, kandydat na prezydenta Krakowa z komitetu „Ku Przyszłości”: „Krakowianie wiedzą najlepiej, co jest potrzebne w ich najbliższej okolicy. Wiem, bo często z nimi rozmawiam. I korzystam z tych rozmów przy planowaniu inwestycji na terenie miasta. Chcę to jednak usystematyzować. Jeżeli powierzą mi urząd prezydenta konsultacje w sprawie pierwszego kontraktu na najbliższą kadencję ruszą już na wiosnę”.

ANDRZEJ KULIG: „Dla mnie szczególnie jest ważne, żeby ten głos lokalny, głos mieszkańców był słyszalny, żeby można było jasno i wyraźnie powiedzieć: rada dzielnicy po wysłuchaniu głosów mieszkańców zaakceptowała taki program”.

STANISŁAW MAZUR, kandydat Lepszego Krakowa: „Jedyne pełnowymiarowe i całoroczne lodowisko w Krakowie jest przeciążone. Tafla przy Siedleckiego 7 jest zajęta bez przerwy od 6:30 do późnych godzin nocnych. To nie tylko zawodowi hokeiści, ale przede wszystkim dzieci trenujące sporty łyżwiarskie, lekcje szkolne z Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego, otwarte ślizgawki, zajęcia AWF, klub curlingowy, drużyny hokejowe. Przy Siedleckiego panuje ścisk - nie tylko potrzebujemy modernizacji lodowiska, ale wreszcie powinniśmy rozpocząć prace nad drugą pełnowymiarową taflą”.

ADAM GRZANKA, kandydat na radnego z Lepszego Krakowa:Dziś każdy, kto chce skorzystać z lodowiska musi liczyć się z tym, że albo nie będzie dla niego miejsca, albo będzie skazany na trening późną nocą. Dotyczy to nie tylko dorosłych, ale także dzieci i młodzieży. W Krakowie od lat brakuje miejsca w hali Cracovii. Chcemy doprowadzić do budowy drugiego lodowiska - najlepiej w Nowej Hucie. Kiedyś taki obiekt funkcjonował na terenach Hutnika. Mamy ogromne środowisko osób, które korzystają z tafli. Tak duże, że dziś tu się już nie mieścimy”.